Jeden Slaughter to za mało. Polska - Izrael 71:75. Eliminacje Eurobasketu 2021 zaczynamy od porażki [zdjęcia]

Polska - Izrael 71:75 (12:21, 27:16, 14:18, 18:20)
POLSKA: Slaughter 29 (8), Kulig 11, Cel 9 (1), 9 zb., Michalak 6 (1), 11 zb., Sokołowski 2 oraz Koszarek 7 (1), Gruszecki 5 (1), Zyskowski 1, Gielo 1, Hrycaniuk 0.
IZRAEL: Mekel 11, 10 as., Menco 10 (2), Blatt 8 (2), Sagev 8, Cline 4 oraz Zalmanson 12 (1), Gutt 9 (2), Pnini 9 (3), Levi 4 (1)

Zaczęliśmy od dobrej obrony, „trójki” AJ Slaughtera i kontry Damiana Kuliga (5:0). Z czasem jednak defensywa naszych rywali stwardniała, a Polakom zaczęło brakować inwencji na parkiecie, zwłaszcza po wejściu rezerwowych. Od stanu 11:8 Izrael zaliczył serię 11:0, trafiając m.in. trzykrotnie z dystansu. Problemy w ofensywie były poważne, gospodarze zaliczyli 6 minut bez trafienia z gry. Niemoc przerwał dopiero na początku 2. kwarty Karol Gruszecki.

Po kolejnym trafieniu z dystansu Golana Gutta przewaga urosła do 10 punktów i trener Taylor musiał prosić o czas. Powrócili do gry podstawowi gracze, a zwłaszcza bardzo skuteczny Slaughter. Amerykanin z polskim paszportem w 1. połowie sześć razy rzucał z dystansu i sześć razy trafił! Na sam koniec trafieniem z dystansu z faulem prowadzenie do przerwy dał Polsce Michał Michalak.

Po przerwie mecz zrobił się twardy i mniej efektowny. Liczyliśmy na mocniejszą ofensywę polskiego zespołu, ale goście pieczołowicie pilnowali Slaughtera i trochę brakowało nam innych opcji w ataku.

Na sam koniec 3. kwarty przypomniał o sobie 36-letni weteran Guy Pnini, który w tym sezonie pognębił już Polski Cukier w Lidze Mistrzów, a wczoraj rzutami z dystansu odpowiedział na trafienia rówieśnika Koszarka i wyprowadził Izrael na prowadzenie.

Małymi krokami przewaga Izraela urosła do 6 punktów w 33. minucie. Było już -7, ale świetny pod koszem Kulig i kolejna „trójka” Slaughtera dała Polakom serię 8:0 i prowadzenie. Niestety, to były ostatnie udane akcje biało-czerwonych, którzy w ostatnich 2 minutach odbijali się od defensywy Izraela. Goście odpowiedzieli runem 8:0 i to oni zaczynają eliminacje od zwycięstwa.

Damian Kulig dla TVP Sport: - Byliśmy słabo skoncentrowani, za dużo było strat, zbyt wiele pudeł spod kosza. Walczyliśmy do końca, ale wygrać się nie udało. Byliśmy dobrze przygotowani, ale piłka za często nie wpadała do kosza

W niedzielę o godz. 18.00 zagramy z Hiszpanią w Saragossie, z którą po niezłym meczu przegraliśmy w ćwierćfinale mistrzostw świata w Chinach. Teraz szanse na niespodziankę wydają się większe, bo w barwach mistrzów świata zabraknie gwiazd z NBA i Euroligi. Dość powiedzieć, że w szerokiej kadrze trenera Sergio Scariolo znalazło się tylko dwóch zawodników, którzy jesienią ubiegłego roku świętowali mistrzostwo świata w Chinach. W dodatku możecie ich nie pamiętać, bo Javier Beiran i Xavi Rabaseda łącznie w całym turnieju uzbierali 4 punkty.

EuroBasket w 2021 roku odbędzie się w Czechach, Niemczech, Gruzji i Włoszech. Kwalifikacje zostaną rozegrane w trzech okienkach: 17-25 lutego 2020 r., 23 listopada - 1 grudnia 2020 r. oraz 15-23 lutego 2021 r. Polska, ósma drużyna ostatnich mistrzostw świata, znalazła się w grupie A z Hiszpanią, Izraelem i Rumunią. Do mistrzostw Europy awansują trzy najlepsze zespoły z tej grupy.

W drugim meczu grupy A: Rumunia - Hiszpania 71:84.