- Nie chodzi o pieniądze, lecz o fakt, jak zostałem potraktowany przez bank - mówi Roman Laskowski z Włocławka. - Uważam, że mojej sprawy nie załatwiono właściwie. A mnie potraktowano jak natręta, jakbym przyszedł nie po swoje.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Mężczyzna zgłosił się do banku ze starą książeczką oszczędnościową. - Została założona w czasie, gdy byłem w wojsku, trzydzieści siedem lat temu - mówi pan Roman.
- Od tamtej pory wpłacałem tam każdy zaoszczędzony pieniądz. Dwa lata temu zgłosiłem się do banku z książeczką i chciałem ją zlikwidować oraz wypłacić - zgodnie z denominacją - jakieś ostatnie będące na niej pieniądze. Niestety, odmówiono mi.
Czytelnik odwołał się od tej decyzji banku i otrzymał odpowiedź na piśmie. Poinformowano go w tym piśmie, iż rachunek obiegowej książeczki oszczędnościowej, w związku z brakiem operacji przez pięć lat, został wyłączony i nadano mu status nieczynnej.
O wypłatę z nieczynnej książeczki można było ubiegać się w ciągu dziesięciu lat od momentu ich wyłączenia. Bank podał podstawę prawą i raz jeszcze potwierdził decyzję urzędnika, że nie ma podstawy do wypłaty i likwidacji książeczki.
- Nie zgadzam się z taką decyzją, nawet jeśli przespałem sprawę, to znaczy spóźniłem się z żądaniem wypłaty - mówi Czytelnik. - Czy chodzi o złotówkę, czy o tysiąc złotych, to moje pieniądze i nie powinno mi się prawa do tych oszczędności zabierać.
- To nietypowa sprawa, bo dawno już nie mieliśmy interwencji tego rodzaju - mówi Krystyna Watkowska, rzeczniczka konsumentów we Włocławku. - Kiedyś, owszem, były one dość częste. Ale jest wyjście z sytuacji. Włocławianin może napisać pismo do Biura Rzecznika Finansowego w Warszawie.
Rzecznik finansowy zajmuje się interwencjami tylko wówczas, gdy została złożona reklamacja do instytucji finansowej i nie została ona rozpatrzona zgodnie z oczekiwaniem klienta. Pan Roman spełnia te wymogi, może się więc odwoływać od decyzji banku.
INFO Z POLSKI odc.21 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.