- Doceniam dorobek prac aktualnych władz samorządowych. Jednak jestem pewna, że trzeba wiele zmienić i naprawić. Stawiam na optymalizację wydatków, uczciwy podział środków, przemyślany i dobrze zaplanowany budżet i rozliczenie układów poprzez dokonanie audytu funkcjonowania jednostek gminnych. Najważniejszym kryterium zatrudniania muszą być kompetencje - przekonuje Joanna Borowska.
Czytaj: Burmistrz Gniewkowa Adam Roszak powalczy o trzecią kadencję
Chce, aby do Parku Wolności w Gniewkowie wróciło życie. Jeśli zostanie burmistrzem obiecuje, że zadba o to miejsce. - Basen musi przestać być inwestycją obiecywaną od tylu lat. Jestem zwolenniczką budowy basenu na miarę i potrzeby naszej niewielkiej przecież społeczności. Piękno przyrody naszego parku musi pozostać jednak nienaruszone - przekonuje.
Jeśli zostanie burmistrzem, zamierza rozwiązywać problemy braku mieszkań komunalnych. Chce rozbudować i przebudować starą kanalizację w Gniewkowie, a także w Suchatówce i Lipiu. - Wiem, że trudno się pochwalić inwestycją, której nie widać, ale lokalne władze nie są po to, by się chwalić, ale po to, by rozwiązywać problemy mieszkańców - komentuje.
Postara się również o gabinet lekarski w Wierzchosławicach, chodnik i park w Kijewie, drogę do szkoły dla dzieci mieszkających w Kawęczynie.
Przekonuje, że do wyborów idzie z grupą ludzi pracowitych, pełnych zapału, kreatywności i znających problemy gminy Gniewkowo. - Nasza drużyna, czyli KWW "Różni, ale równi", to ludzie, którym bardzo zależy na rozwoju miasta i gminy. Patrzą na nią z różnych perspektyw: młodych rodziców, pracowników, przedsiębiorców, emigrantów, pasjonatów muzyki i sportu. Jesteśmy rzeczywiście bardzo różni. I to dobrze. Jednocześnie równi, bo wiele nas łączy - przekonuje Borowska.
Oto jej kandydaci do rady miejskiej: Michał Barczak, Wojciech Misiorowski, Karol Jankowski, Wioletta Świerczyńska, Leszek Lorek, Ewa Skibińska, Piotr Wesołowski, Dorota Woźniak-Fryza, Agnieszka Markiecka, Jan Dąbrowski, Marzena Zdanowicz, Michał Gadomski, Marcin Chmal, Milena Tomaszewska i Ewa Urbańska.
Czytaj e-wydanie »