Pani Jolanta Grygiel ma wiele talentów. Od blisko 40 lat jest przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Kruszynie, które w tym roku świętować będzie swoje 75 -lecie. Jest też współzałożycielką zespołu wokalnego „Kruszynianki”.
Rozgłos i wiele nagród przyniosły jej piękne wieńce dożynkowe, w tworzeniu których jest prawdziwą mistrzynią. - Pracy przy tym bardzo dużo. Już od czerwca zbieram odpowiednie zioła, zboża i trawy – przyznaje twórczyni. Za swą aktywność i dokonania mieszkanka podbydgoskiego Kruszyna nagrodzona została pod koniec 2022 r. honorową odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Imponujący zbiór makatek
Ostatnio jednak głośno o jej pasji kolekcjonerskiej. Bo Jolanta Grygiel od lat zbiera makatki kuchenne. - Kocham te makatki. Cieszę się, że wiele z nich mogłam uratować od zniszczenia – mówi kolekcjonerka.
Wielki rozgłos miała wystawa jej zbiorów pt. „Makatki kuchenne – mądrości ludowe z kolekcji Jolanty Grygiel” zaprezentowana pod koniec ub. r. w Wiejskim Domu Kultury w Kruszynie. Mówiono o niej nawet w Teleexpresie. Tego lata część jej kolekcji została pokazana w Sicienku, podczas Jarmarku Produktów Lokalnych „Smaki Trzech Dolin” . Także wzbudziła wśród gości imprezy podziw i zainteresowanie.
Ocalić dla potomnych
- Mama od lat zbiera makatki, stara się je ocalić od zapomnienia. Jak je zdobywa? Różnie. Są one licytowane na aukcjach. Mama jeździ także po pchlich targach i bazarach, niektóre dostaje od znajomych i rodziny – opowiada córka Monika Rydzyńska.
Przyznaje, że bliscy początkowo z przymrużeniem oka patrzyli na zbieracką pasję pani Jolanty. Dopiero przy okazji wystawy w Kruszynie zorientowali się jak wielki i cenny jest to zbiór i jak wiele znaczy dla właścicielki.
To Cię może również zainteresować
- Dzisiaj możemy podziwiać tylko małą część kolekcji makatek, bo mama ma ich w swoich zbiorach ponad 200. Przechowuje je w komodzie i kufrach – mówiła na jarmarku w Sicienku Monika Rydzyńska. To ona, w zastępstwie kolekcjonerki, która nie mogła być obecna, oprowadzała gości po wystawie.
- Oglądanie tych makatek to podróż sentymentalna – przyznaje Monika Rydzyńska. - To co mnie najbardziej ujęło to fakt, że wiele osób przychodziło i wspominało makatki widziane niegdyś w czasach dzieciństwa, odszukiwało te, które zdobiły przed laty kuchnie ich mam i babć.
Funkcja praktyczna i ozdoba
„Ojczyzną makatek są tereny dzisiejszych Niemiec i Holandii, gdzie używano ich powszechnie już w połowie XIX w. Materiał na makatkę miał zazwyczaj kształt prostokąta. Makatki pełniły funkcję praktyczną, gdyż zasłaniały przed wzrokiem wścibskich kuchenne półki. Z czasem stały się ozdobą kuchni” – czytamy w broszurce wydanej przez gminę Sicienko z okazji wystawy Jolanty Grygiel.
- Makatki mamy są najczęściej drukowane lub haftowane, przedstawiają scenki rodzajowe, częste są na nich także scenki związane z naszą religią i wiarą. Przypominają o zachowaniu czystości moralnej i czystości w kuchni – informuje córka kolekcjonerki.
