Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarz płynie samotnie Wisłą do Gdańska dla 13-letniej Kingi

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Kajakarz jest przekonany, że dziewczynka nie jest skazana na wózek do końca życia i może stanąć na nogi. Potrzebne jest jednak 350 tys. zł na specjalistyczną operację, na którą jej rodziców nie stać.
Kajakarz jest przekonany, że dziewczynka nie jest skazana na wózek do końca życia i może stanąć na nogi. Potrzebne jest jednak 350 tys. zł na specjalistyczną operację, na którą jej rodziców nie stać. Jacek Balcerak
Jacek Balcerak minął już Toruń i Bydgoszcz i zmierza ku morzu. Jego samotny rejs kajakowy Wisłą odbywa się w szczytnym celu - nagłaśnia zbiórkę pieniędzy dla dziewczynki wymagającej operacji nóg.

- Jestem kompletnym amatorem, wypożyczyłem dwuosobowy kajak i od 31 lipca płynę Wisłą od zerowego kilometra szlaku żeglownego, czyli od ujścia Przemszy w pobliżu Oświęcimia. Przygodę zakończę na Motławie pod gdańskim Żurawiem.

Kajakarz musi więc przepłynąć 936 km Wisłą, 19,3 km Martwą Wisłą i 5 km Motławą do centrum Gdańska. Razem to 960 km i 300 m.

Pan Jacek pochodzi z Mazowsza, jest prawnikiem. Nagłaśnia zbiórkę dla 13-letniej Kingi Grześkowiak ze Zduńskiej Woli, która porusza się na wózku inwalidzkim. Cierpi na artrogrypozę, czyli wrodzoną sztywność stawów, a poza tym na skoliozę i lordozę. Za nią jest już kilkanaście operacji.

Czytaj także: Spływ z historią. Na wiślanej fali z Solca Kujawskiego do Bydgoszczy

Kajakarz jest przekonany, że dziewczynka nie jest skazana na wózek do końca życia i może stanąć na nogi. Potrzebne jest jednak 350 tys. zł na specjalistyczną operację, na którą jej rodziców nie stać.

Z łachy pod Bydgoszczą pan Jacek napisał na Facebooku: "Wiecie już dlaczego gryzę wodę, żeby wraz z Państwem postawić ją na nogi. Ta promienna dziewczyna przekazała dziś Państwu swoje oblicze dziewczyny radosnej, uśmiechniętej. Mogła zagrać na emocjach pokazując płacz, ból, czyli to, co często towarzyszy jej w normalnym dniu, a jednak się uśmiecha. I tak było jak się spotkaliśmy. Kinga cierpi po cichu. I ta jej umiejętność bycia twardą bardzo mi zaimponowała. (…). Myślę, że Wam również skradła serca. Nie odpuścimy chyba już?".

Czytaj także: Spłynie kajakiem Wisłą do Gdańska. Powiezie listy w butelce z przesłaniem dla niepełnosprawnych

Na Wiśle jest raz dobrze, raz mniej. Najtrudniej było na Zalewie Włocławskim, gdzie duża fala starała się zepchnąć wioślarza z kursu.

Balcerak nocuje na dziko na brzegach rzeki, czasem na jej piaszczystych łachach.

Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/postawmykingenanogi

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska