MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kamyk do kamyka

Katarzyna Piojda
Marek Chełminiak
Połyskujące kwadraciki w całości przedstawiają figurę Maryi. Ksiądz Henryk Kaszycki, bydgoski salezjanin układa największą w swoim życiu mozaikę.

     Od listopada ubiegłego roku ksiądz Henryk Kaszycki ze Zgromadzenia Salezjańskiego układa pincetą wzory już w nowym miejscu, w Collegium Salesianum w Bydgoszczy. Na 110 metrach kwadratowych pracowni i przy specjalnie dobranym oświetleniu może swobodnie układać kostki nawet po kilkanaście godzin dziennie. Po porannych obowiązkach (uczy w szkole religii i prowadzi kursy przedmałżeńskie), podwija rękawy i zabiera się do pracy.
     Już trzy lata pracuje nad największym projektem. Układa mozaikę do parafii Matki Kościoła w Starogardzie Gdańskim. Materiał ważący 1700 kilogramów został sprowadzony aż z Wenecji. Roku trzeba było, by pociąć go na 770 tysięcy kawałeczków. Pierwszą kosteczkę położył późną jesienią 2002 roku.
     Do ułożenia mozaiki w kształcie Maryi Matki Kościoła ma do wyboru dziewięćdziesiąt odcieni mozaiki, w tym samych niebieskich aż dziewiętnaście. - Wykonałem trzecią część pracy, teraz układam tło do figury - mówi ksiądz Henryk Kaszycki. - Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik do końca kwietnia. Już na początku maja w kościele w Starogardzie zaczną stawiać rusztowania, by mozaikę umocować na ścianach przy ołtarzu. Każdego dnia przykleja do specjalnego podłoża około dwóch tysięcy kostek. I tak od poniedziałku do soboty, dzień w dzień.
     Swoją przygodę z mozaiką rozpoczął dwadzieścia lat temu w Lutomiersku koło Łodzi. Przełożeni przyszłego kapłana, który przebywał wtedy w domu formacyjnym salezjanów, wysłali go do 80-letniego zakonnika-artysty, Wincentego Kiliana. Najpierw musiał nauczyć się cięcia materiału obcęgami, co nie było takie proste.
     - Każdą wolną chwilę spędzałem w pracowni księdza Kiliana - wspomina - Terminowałem u niego jako asystent, nauczyłem się układać postacie religijne z mozaiki. Pierwszą moją samodzielną pracą była aureola świętego Jana. Dzisiaj tę mozaikę można obejrzeć w bazylice Salezjanów na Pradze w Warszawie.
     Studiował teologię w Lądzie nad Wartą. Sztuki układania wzorów uczył się u arcymistrza w Watykańskiej Szkole Mozaiki. Wyświęcony jedenaście lat temu duchowny uzyskał, kościelny i świecki, dyplom mozaicysty. Jako jedyny w Polsce należy do światowego stowarzyszenia współczesnych mozaicystów we włoskiej Rawennie. Jego dzieła można obejrzeć w kościołach w Rzymie, a w Polsce w parafii farnej w Gnieźnie, sanktuarium Matki Bożej w Markowicach koło Inowrocławia, kościele Chrystusa Króla na bydgoskim osiedlu Błonie.
     Wzory układa pincetą. Odłożył ją tylko raz - podczas egzaminu na mozaicystę we Włoszech. Jedna z egzaminatorek uważała bowiem, że mozaikę układa się palcami, żeby "wyczuć" charakter kostek. Dziś jednak kapłan woli posługiwać się pincetką, bo wtedy kosteczki może układać dokładniej, bez naruszania innych kawałeczków.
     

od 7 lat
Wideo

Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska