Elżbieta Międzik od 2011 roku jest związana w Bydgoszczą i jak mówiła w wywiadzie dla Pomorska.pl zamierza z tym miastem związać swoją przyszłość i nigdzie się nie ruszać. Już ma następczynię, bo jej córka stawia pierwsze kroki w Artego.
Po trenerze Tomaszu Herkcie to druga zawodniczka, która związała się w bydgoskim klubem. Blisko podpisania umowy są Agnieszka Szott-Hejmej i Julie McBride. Najważniejszą zawodniczką dla Artego jest Dragana Stanković, ale ona ma cztery poważne propozycje z Europy i nie wiadomo, czy zostanie. Małe szanse są na zatrzymanie obu Amerykanek. Denesha Stallworth już jest podobno w Moskwie, nie wiadomo jeszcze, gdzie się znajdzie Jennifer O'Neill, ale raczej też nie zagra w Bydgoszczy.
Na pewno w Artego nie zagra w tym sezonie Justyna Żurowska-Cegielska, która wróciła do Wisły Kraków.