KGW Łyskowo, powiat tucholski

Na wiosnę również podjęłyśmy się wspólnej akcji sprzątania i upiększania naszej miejscowości.Z pomocą pracowników Gospodarstwa Rolnego i Ochotniczej Straży Pożarnej wysprzątaliśmy nasz pobliski park w którym chcemy stworzyć wśród śpiewu ptaków miejsce przytulne do odpoczynku naszym mieszkańcom i przejezdnym przez naszą miejscowość.

W kwietniu,również na wiosnę wzięłyśmy po raz pierwszy udział w konkursie kulinarnym pt. Kulinarne Dziedzictwo Borów Tucholskich w którym, w kategorii potrawy zdobyłyśmy wyróżnienie za zupę rybną z pulpetami. Była to dla nas wielka radość i zachęta aby spróbować swoich sił w kolejnych konkursach kulinarnych. Uczestniczymy aktywnie przy organizacji Festynu Majówki który,organizowany jest co rocznie w naszej wsi. Zawsze serwujemy tu polską kuchnię czyli bigos, grochówkę i  gołąbki.

Nasze Koło zarejestrowało się również na portalu społecznościowym Moje KGW do czego zachęcamy wszystkie koła. Dzielimy się tu swoimi pasjami,doświadczeniami kulinarnymi tu również robimy zakupy z rabatem rolniczym...Tu otrzymałyśmy certyfikat członkostwa i nagrodę Złoty Kłos. Wzięłyśmy udział w konkursie florystycznym organizowanym przez portal na Najpiękniejszy bukiet z ziół i kwiatów polnych na wyniki czekamy z niecierpliwością. Takie akcje bardzo nas łączą ,dają możliwość spotkania się i odetchnięcia od codziennej pracy.

Wiosna przyniosła wiele satysfakcji naszemu kołu. W miesiącu maju wzięłyśmy udział w kolejnym konkursie kulinarnym „Kulinarne Dziedzictwo-smaki regionów” w Minikowie. Na tą okazję Wioletta członkini naszego koła, wykorzystała przepyszny stary przepis swojej babci który swoimi walorami smakowymi tak uraczył jury, ze postanowili gospodyni przyznać pierwsze miejsce Za zupę rybną z pulpetami i kotlety ziemniaczane z mięsem mielonym w sosie grzybowym.

Takie przepisy i taka gospodyni w kole to skarb…Żeby to tylko jeden skarb... Okazuje się że jest ich znacznie więcej podczas VII Dni Gminy Gostycyn ponownie wzięłyśmy udział w konkursie kulinarnym „Smaczne bo nasze” Pani Halinka częstowała w tym dniu Czarniną z kaczki z dodatkiem suszonych owoców. Na potwierdzenie tego że było smacznie otrzymałyśmy dyplom i nagrodę za zajęcie trzeciego miejsca.

W opowiadaniach nasze najstarsze członkinie wspominają lata 80-te kiedy to brały udział w kursach krawieckich,umiejętności które panie nabyły wówczas wykorzystujemy właśnie dziś. Pani Teresa uczęszczała na te kursy, dziś szyje torby w stylu patchwork z którymi panie co rano chodzą po świeże bułeczki do sklepu w naszej wsi.Pani Teresa wspomina również wycieczki do dużych miast-Łodzi,Szczecina w celach kulturalnych z możliwością zrobienia zakupów, czyli tego co kobiety lubią najbardziej.

Na wspomnienia i historię naszego Koła Gospodyń Wiejskich począwszy od lat 60-tych jesteśmy umówione zimową porą podczas długich wieczorów .Zatem na dłuższe opowieści i prezentację naszego koła zapraszamy za rok w kolejnym plebiscycie….

Pozdrawiamy,życzymy wielu sukcesów i miłych chwil podczas wspólnych spotkań.