Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KH Energa Toruń - Comarch Cracovia. Ależ emocje na Tor-Torze. Kibice się nie nudzili [zdjęcia]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
Mecz KH Energa - Comarch Cracovia był zacięty i emocjonujący. Kibice zgromadzeni na Tor-Torze nie narzekali na nudę. Aby zobaczyć zdjęcia z trybun oraz z tafli przesuń gestem lub strzałką prawo>>>
Mecz KH Energa - Comarch Cracovia był zacięty i emocjonujący. Kibice zgromadzeni na Tor-Torze nie narzekali na nudę. Aby zobaczyć zdjęcia z trybun oraz z tafli przesuń gestem lub strzałką prawo>>>Piotr Lampkowski
W 10. kolejce Tauron Hokej Ligi KH Energa Toruń podejmował Comarch Cracovię. Gospodarze mieli coś do udowodnienia po piątkowym blamażu. Na Tor-Torze było mnóstwo emocji.

KH Energa Toruń - Comarch Cracovia 4:5 po dogrywce (1:2, 1:1, 2:1, 0:1)
Bramki: Mikalai Syty (15:19), Ruslan Bashirov (38:36), Danila Larionovs (41:35), Deniss Fjodorovs (59:52) - Alexander Younan (7:36), Sebastian Brynkus (10:17), Radosław Sawicki (21:48), Kamil Wróblewski (42:01), Martin Kasperlik (61:54).
KH Energa: Ekholm Rosen - Johansson, Gimiński - Djumic, Syty, Bashirov; Behm, Zieliński - Kogut, Fjodorovs, Tiainen; Jaworski, Kurnicki - Jaakola, Larionovs, M. Kalinowski; Napiórkowski, Schafer - Pauliny, Maćkowski, Prokurat.

Torunianom chcieli w niedzielę się zrehabilitować za klęskę z Oświęcimia i pokonać na Tor-Torze rywali z Krakowa.

Zaczęło się źle. Grając z przewagą jednego zawodnika stracili gola. W 8. minucie Johan Lundgren obsłużył podaniem Alexandra Younana i ten pokonał Markusa Ekholma Rosena. Nie minęły trzy minuty i torunianie przegrywali już 0:2. Akcję Tomasa Vildumetza i Mateusza Bezwińskiego wykończył Sebastian Brynkus. To nie załamało miejscowych, którzy grając w osłabieniu zdobyli kontaktową bramkę po akcji Mirko Djumicia z Mikalaiem Sytym.

Druga tercja znowu zaczęła się od straty gola. Radosław Sawicki wykończył akcję Gustafa Berlinga i Lundgrena. Pod koniec tej części gry Rusłan Bashirov po podaniu Sytego sprawił, że gospodarze znowu przegrywali tylko jedną bramką.

Trzecia tercja zaczęła się od doprowadzenia do remisu przez Danilę Larionovsa, któremu asystowali Olivier Kurnicki i Adrian Jaworski. Nie minęło 30 sekund i znowu KH przegrywał, bo trafił Kamil Wróblewski. W końcówce emocje buzowały, bo Juha Nurminem wycofał bramkarza i 8 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry do dogrywki doprowadził Deniss Fjodorovs. Niestety, w niej decydujący cios zadał Martin Kasperlik i to goście cieszyli się z wygranej.

W następnej kolejce torunianie zagrają na wyjeździe z JKH GKS Jastrzębie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska