Toruńscy hokeiści weekend zaczęli znakomicie - w piątek sprawili niespodziankę swoim kibicom i na wyjeździe ograli lidera rozgrywek GKS Tychy 3:2 (po dogrywce).
Kolejną szansę na przedłużenie swojej zwycięskiej passy mieli w niedzielę, gdy podejmowali ekipę JKH GKS Jastrzębie.
KH ENERGA TORUŃ - JHK GKS JASTRZĘBIE. ZDJĘCIA:
Torunianie otworzyli mecz golem Roberta Arraka w 10. minucie spotkania. Mimo że w tej tercji znacznie częściej niż rywale przeprowadzali groźne akcje, prowadzenia nie podwyższyli. Na koleją bramkę kibice na Tor-Torze czekali do 26. minuty, gdy krążek do siatki posłał Mikołaj Syty.
Goście nie złożyli jednak broni - pierwszego gola zdobył Tomasz Szczerba w 37. minucie, a dziesięć minut później do toruńskiej bramki trafił Maciej Urbanowicz.
Do końca zasadniczego czasu gry żadnej ze stron nie udało się już zmienić wyniku.
W dogrywce wynik meczu na 2:3 ustalił Emil Bagin (67. minuta).
KH ENERGA TORUŃ - JKH GKS JASTRZĘBIE 2:3 po dogrywce (1:0, 1:1, 0:1 - 0:1)
Bramki: 1:0 Robert Arrak (10), 2:0 Mikołaj Syty (26), 2:1 Tomasz Szczerba (37), 2:2 Maciej Urbanowicz (47), 2:3 Emil Bagin (64).
Kary: KH Energa - 2, JKH - 4 minuty. Widzów: 2 800.
