KH Energa Toruń - Unia Oświęcim 5:2 (1:0, 2:2, 2:0)
Bramki: 1:0 Denyskin - Syty, Baszyrow (17:46), 2:0 Baszyrow - K. Kalinowski, A. Johansson (22:09), 2:1 Dziubiński - Sadłocha (23:50), 2:2 Trkulja - Olsson, Holm (24:28), 3:2 Zieliński - Svars (36:26), 4:2 Arrak (56:53), 5:2 Syty (59:21)
KH Energa: Svensson - Jaworski, A.Johansson, Prokurat, Arrak, K. Kalinowski - Lawlor, Henriksson, Denyskin, Syty, Baszyrow - Svars, Zieliński, Fjodorovs, M. Johansson, Persson - Ziarkowski, Schafer, M. Kalinowski, Vahatalo, Worona.
Powrót na ligowe tafle Antona Svenssona był pierwszym ważnym wydarzeniem w meczu z mistrzami Polski. Szwedzki bramkarz kontuzji więzadeł w kolanie doznał w pierwszym meczu z Unią Oświęcim w sezonie 24 września. Od tego czasu w czternastu kolejnych meczach między słupkami zastępował go głównie Mateusz Studziński.
Torunianie dwa pierwsze mecze mistrzem Polski przegrali po dość wyrównanej walce (1:3 u siebie, 3:5 na wyjeździe). Starcie numer trzy w tym sezonie rozpoczęło się do ataków gospodarzy, kilku niezłych, okazji strzeleckich, ale też pewnych interwencji Linusa Lundina między słupkami. Wreszcie w 18. minucie coraz pewniej grający w toruńskim zespole Andrij Denyskin wymanewrował szwedzkiego bramkarze i trybuny Tor-Toru wybuchły radością po raz pierwszy.
Zaraz po przerwie podwyższył Rusłan Baszyrow. W 24. minucie powinno być 3:0, ale Denis Fjodorovs zmarnował doskonałą okazję, a w odpowiedzi goście w następnej swojej akcji strzelili kontaktowego gola. To był naprawdę fatalny moment na lodowisku, minęło raptem pół minuty i Svensson skapitulował po raz drugi!
Jeszcze jednak w tej tercji akcja dwóch obrońców dała KH Enerdze ponowne prowadzenie, ale o zwycięstwo trzeba było bić się do ostatnich sekund. W ostatniej tercji obie drużyny miały sporo okazji, Unia atakowała, ale torunianie nie pozostawali dłużni i Lundin kilka razy ratował swój zespół z opresji. Ale przy pięknej indywidualnej akcji Roberta Arraka był bez szans i ten gol praktycznie przypieczętował los mistrzów Polski na Tor-Torze.
W niedzielę KH Energa zagra na wyjeździe z GKS Katowice.
