Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz - Anwil Włocławek
Koniec. 95:84
Dogrywka zdecydowanie dla gospodarzy. Derby tym razem dla Bydgoszczy!
To może być decydująca akcja. Akcja 2+1 Polanco (już 31 punktów tego gracza) i 90:82 na 1,20 przed końcem.
Akcja 2+1 Smitha na niespełna 2 minuty przed końcem. 87:80 dla "Asty"!
Łączyński dwukrotnie nie trafił z dystansu (dziś 1/8 z gry), trafiali za to Wadowski i Smith. 84:80 dla Astorii i dwie minuty do końca.
Dogrywka rozpoczęłą się od skutecznej kontry Enea Abramczyk Astorii i punktów Polanco. W odpowiedzi trafił Sobin.
Łączyński wziął na siebie ostatnią akcję, ale stracił piłkę. Będzie dogrywka!
Na 17 sekund przed końcem na tablicy widniał wynik 73:76, a posiadanie piłki mieli koszykarze "Asty". Simons trafił z dystansu i wyrównał stan meczu!
Po trafieniu Greena za 3 to Anwil znów prowadził - 74:73. Gospodarze mieli piłkę na 46 sekund przed końcem, ale Smith chybił w tym ważnym w momencie. W odpowiedzi trafił Green.

Zbiórka Polanco, celna dobitka i 73:71. Po nieudanej akcji włocławian, bydgoszczanie mogli podwyższyć swoje prowadzenie. Rzut Smitha z dystansu był jednak tzw. nie dolotem.
Na 4 minuty przed końcem z dystansu trafił Petrasek, a Anwil objął prowadzenie 71:69. Minutę później był remis 71:71, a Greene nie trafił dwóch osobistych.
Po celnym rzucie Wadowskiego było 68:65, ale "trójką" odpowiedział Nowakowski.

Wymiana ciosów i świetna gra Polanco w tej kwarcie. 66:65 po kolejnym trafieniu tego gracza z dystansu. Eddy zdobył już dziś 22 punkty, w tym 11 w tej kwarcie. Jeszcze ponad 5 minut meczu.
"Trójka" Polanco i akcja 2+1 Muszyńskiego dały nadzieje bydgoszczanom na odrobienie strat - 58:60 na 8 minut przed końcem. Chwilę później koszykarze Astorii obronili akcję gości i po trafieniu z dystansu Polanco znów odzyskali prowadzenie.
56:52 po trzeciej kwarcie dla Anwilu. Tę część meczu włocławianie wygrali 24:12. Najwięcej punktów w całym meczu: Simons 12, Polanco 11, Smith 9; Sobin 10, Nowakowski 9, Petrasek 9.
Druga dziś "trójka" Anwilu - trafia Bostić i 56:51 dla włocławian. Bydgoszczanie kompletnie wytrąceni z rytmu gry - 11:24 w tej kwarcie.

Anwil po raz pierwszy dziś na prowadzeniu na nieco ponad 2 minuty przed końcem trzeciej kwarty - 51:49.
8 minut do końca trzeciej kwarty i już tylko 49:47 dla Astorii. Włocławianie złapali swój rytm gry. Starają się grać pod kosz i to przynosi efekty. W tej kwarcie już tylko jeden oddany rzut z dystansu,
Trzecią porażkę w trzech rozegranych meczach poniosły Twarde Pierniki. Wszystkie przegrane miały miejsce w Arenie Toruń.
Twarde Pierniki Toruń - BM Stal Ostrów Wielkopolski 82:95
Kwarty: 23:30, 19:28, 17:14, 23:23
Twarde Pierniki: Burk 19 (4), Diduszko 12 (2), Cel 9, Burns 4, Brunk 6 oraz Kenić 13 (1), Tomaszewski 11, Gordon 8 (2), Janczak 0
Stal: Garbacz 27 (7), Kulig 16 (1), Thomas 14, Djurišić 7, Snider 2 oraz Skele 16 (1), Silins 7 (2), Załucki 6 (1)
Trzecia kwarta rozpoczęła się od punktów Petraska i było już tylko 40:34 dla gospodarzy. Po 4 minutach gry było 44:39.
Po "trójce" Smitha było już 37:23 dla "Asty". Ostatecznie włocławianie odrobili potem nieco strat i po drugiej kwarcie gospodarze prowadzą już tylko 40:32. Warty odnotowania jest pierwszy dziś celny rzut z dystansu włocławian - obecnie 1/13.
Najwięcej punktów: Simons 12, Smith 9, Polanco 7; Nowakowski 7, Greene 6, Petrasek 6.

Kolejne minuty gry za nami. Na nieco ponad 3 minuty przed końcem kwarty Astoria prowadzi 34:23, ale trener bydgoszczan poprosił o czas. Włocławianie skuteczni pod koszem - 60%, ale fatalni z dystansu - 0/10!
Obraz gry nie zmienia się. Astoria po dwóch dobrych akcjach w obronie i skutecznych kontrach powiększyła swoją przewagę i po 4 minutach drugiej kwarty prowadzi 29:17. 0/7 Anwilu za 3.
Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 22:13 dla gospodarzy. Astoria zasłużenie prowadzi, a włocławianie grają na razie kiepsko. Przede wszystkim, podobnie jak w piątek, są nieskuteczni z dystansu. Ponadto popełnili aż 5 strat.
Najwięcej punktów: Smith 6, Polanco 5; Greene 4, Dawdo 3.

Szewczyk nie trafił spod kosza, a Astoria przeprowadziła skuteczną kontrę. Za trzy trafił Smith i Astoria prowadzi 14:4 na 3 minuty przed końcem pierwszej kwarty. Wściekły trener Przemysław Frasunkiewicz poprosił o czas dla Anwilu.
Mecz rozpoczał się od celnych rzutów z dystansu bydgoszczan - Polanco i Simonsa. Po 5 minutach przewaga "Asty" tylko minimalnie zmalała do 5 punktów - 9:4. Włocławianie znów są nieskuteczni z dystansu - 0/3.
Gospodarze rozpoczną mecz w składzie: Kołodziej, Polanco, Simons, Smith, Muszyński, a goście: Greene, Bostic, Sobin, Łączyński, Petrasek.
Koszykarze Anwilu wyszli do prezentacji w specjalnych koszulkach z napisem "StayStronJanari". Przypomnijmy, że podczas piątkowego meczu Anwilu ze Śląskiem kontuzji nabawił się Janari Joesaar. Dla niego to już... koniec sezonu.

Swój mecz rozegrały już koszykarki Polskie Przetwory Basket 25 Bydgoszcz. Koszykarki znad Brdy - choć prowadziły w pewnym momencie 18 punktami - to przegrały 68:72 na otwarcie kolejnego sezonu Energa Basket Ligi Kobiet.
