Choć akt oskarżenia w sprawie doktora Jerzego T., oskarżonego o sprzedaż nielegalnej szczepionki na raka trafił do sądu jesienią, nadal nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces przeciwko naukowcowi.
Dwa tygodnie temu Sąd Rejonowy odesłał akta sprawy do Sądu Okręgowego, gdzie zdaniem prezesa SR powinien toczyć się proces. Sąd Okręgowy ma jeszcze czas na odpowiedź, więc na razie terminu pierwszej rozprawy nie wyznaczono.
Jerzemu T. zarzucono handel nielegalną szczepionką na raka mózgu. Lekarz oferował ją także pacjentom, którzy cierpieli na inne nowotwory. Ofiarą padli między innymi rodzice śmiertelnie chorych dzieci.