https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy w Bydgoszczy parkują, gdzie chcą...

Dzikie parkingi to w Bydgoszczy spory problem...
Dzikie parkingi to w Bydgoszczy spory problem... Fot. tomasz czachorowski
Brak parkingów to bolączka większości bydgoskich osiedli. Kierowcy wykorzystują więc każdy skrawek terenu, by zaparkować

Kapuściska, Błonie, osiedle Leśne, Bartodzieje. Można by długo wymieniać. Dużo bloków, a miejsc do parkowania jak na lekarstwo.
Trudno się dziwić projektantom, że w latach 50.-60. nie przewidzieli takiej liczby samochodów. Dziś w Bydgoszczy jest ich zarejestrowanych ponad 250 tysięcy.

Właściciele samochodów, a każdy chce zaparkować najbliżej swojego bloku, szukają więc każdego wolnego skrawka terenu, by móc zaparkować. Często są to tzw. dzikie parkingi. Jak na przykład na Kapuściskach.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Zadzwoniła do nas Czytelniczka, mówiąc, że przy Planu 6-letniego powstał dziki parking.

- Miejsce, gdzie kiedyś był skwer, jest regularnie rozjeżdżany. W dodatku przy okazji niszczą niedawno wyremontowany chodnik - opowiada.

W zarządzie dróg przyznają, że parkowanie gdzie popadnie, to coraz poważniejszy problem. - Żeby temu zapobiec, moglibyśmy ogradzać teren słupkami, ale jak w razie zagrożenia dojedzie straż pożarna czy pogotowie? - pyta Krzysztof Kosiedowski, rzecznik drogowców.

Zarząd dróg może interweniować, jeżeli taki parking znajduje się w tzw. pasie drogowym. Jeżeli to droga osiedlowa, wtedy ruch należy do spółdzielni mieszkaniowej.

Strażnicy miejscy dostali na początku kwietnia zgłoszenie dotyczące Planu 6-letniego 31. - Patrol pojechał na miejsce, ale zrezygnowano z wypisania mandatu, bo samochody parkowały na klepisku, tym samym nie było mowy o niszczeniu zieleni - informuje Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich municypalnych.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatniego tygodnia w kraju (07.04-13.04)

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja

Skoro w Bydgoszczy na osiedlach jest taki problem ze znalezieniem miejsc parkingowych, a jest bardzo duży, to może pora pomyśleć o budowie parkingów na tych osiedlach, a nie wymuyślaniu gdzie by jeszcze ogrodzić słupkami. Skoro problem jest to trzeba go rozwiązć, a nie kombinować jak najtańszym kosztem. Postawienie słupków wygradzających nie sprawi,z ę samochody, które tam parkowały znikną. Sprawi tylko tyle, ze będą parkować kawałek dalej. NO ale kto w naszym mieście myśli o takich rzeczach. Wystarczyło by w każdym takim newralgicznym miejscu wybudować garaż wielopoziuomowy i problem byłby w bardzo dużym stopniu rozwiązany. Jestem nawet pewien, ze mieszkańcy będą skłonni płacić jakiś niewielki abonament za możłiwość parkowania samochodu na takim parkingu. Tylko niestety w naszym mieście na każdym wolnym skrawku na osiedlach buduje się markety i kolejne bloki.

q
qwert

przypominam o istnieniu krajowej mapy bezpieczeństwa. Wystarczy wpisac w gogle, wejść na stronę i w odpowiednim miejscu dokładnie zazanczyć miejsce gdzie permanentnie ktoś parkuje na zakazie. Działa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska