CCC Polkowice - Energa Toruń 82:53 (17:15, 25:10, 24:12, 16:16)
CCC: Majewska 14, Musina 10 (1), Leciejewska 9, Snell 6, Owczarzak 6 oraz McCarville 12, Skorek 11, Szczepanik 10, Misiek 2, Skerović 2
Energa: Dixon 16 (1), Walich 6, Caldwell 6, Tłumak 5, Idczak 4 oraz Iamstrong 7 (1), Ratajczak 6, Gulak-Lipka 3, Darnikowska 0, Wieczyńska 0
Mecz był wyrównany tylko przez kilkanaście minut. Polkowiczanki szybko objęły prowadzenie 11:2, ale potem Energa złapała drugii oddech. Najpierw wyrównała straty, a na poczatku drugiej kwarty po "trójce" Emilii Tłumak nawet prowadziła 18:17.
Torunianki zagrały bardzo słabo w drugiej kwarcie. Od remisu 22:22 w 13 minucie przez 6 minut nie zdobyły punktu, tracąc w tym czasie aż 18 z rzędu!
Zmorą torunianek były straty: aż 18 do przerwy i 26 w całym meczu. Koszmarny mecz rozegrała Weronika Idczak, która miała 8 strat, 1 celny rzut z gry, ani jednego asysty i zbiórki.
Wpływ na przebieg meczu miała bez wątpienia kontuzja Talii Caldwell. Środkowa zagrała zaledwie niespełna 8 minut. W 1. kwarcie zdobyła 6 pkt, ale skręciła nogę w kolanie.
Czytaj e-wydanie »