https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kocioł w toruńskiej radzie miasta. Czy to koniec personalnych roszad?

Wojciech Giedrys [email protected] tel. 56 61 99 912
Barbara Królikowska-Ziemkiewicz przeszła z PO do PiS. Czy Waldemar Przybyszewski będzie następny?
Barbara Królikowska-Ziemkiewicz przeszła z PO do PiS. Czy Waldemar Przybyszewski będzie następny? Lech Kamiński
Barbara Królikowska-Ziemkiewicz przechodzi z PO do PiS. Klub PiS opuszcza Krzysztof Buława. Wygląda na to, że to nie koniec roszad. Czy to porządki przed wyborami samorządowymi w 2014 r.?

Komentarz autora: Rajcy, nie zajmujcie się sobą!

Śledząc zmiany w radzie, można dostać oczopląsu. Roszady i rozgrywki klubowe to zwyczajna walka o miejsca na listach w wyborach samorządowych w 2014 r. Połowa kadencji to według politycznej logiki ostatnia okazja na przetasowania. W roku wyborczym nie można sobie na to pozwolić. Politycy najbardziej zażarte boje toczą nie z członkami innych partii, ale wewnątrz ugrupowań. Nie mamy jednak, my, mieszkańcy, zwykle dostępu do tej politycznej kuchni. I tak zostanie. Szkoda tylko, że toruńscy radni zajmują się sobą w momencie, kiedy wiele spraw wymaga pilnej reakcji. Jedną z nich jest zabranie głosu w sprawie stanowiska samorządowców i parlamentarzystów z Bydgoszczy, którzy nie chcą rotacji w związku komunalnym Bydgoszczy i Torunia.
Wojciech Giedrys

Na ostatniej sesji Barbara Królikowska-Ziemkiewicz wystąpiła już w nowej roli - radnej PiS. Z tej okazji Młodzi Demokraci wręczyli radnej... dyplom uznania. Młodzieżówka Platformy napisała w nim: "Nad pracę na rzecz naszego miasta i mieszkańców przedkładała Pani nieustanną walkę o wysokie miejsca na listach wyborczych w kolejnych wyborach. To stanowiło treść i cel sam w sobie Pani działalności. Ma Pani wielkie doświadczenie, z którego przez ostatnie lata Pani w ogóle nie korzystała. Być może przejście do nowej, upragnionej formacji politycznej natchnie Panią do intensywniejszej pracy".

"PO to wielka ściema"

Królikowska-Ziemkiewicz całe zajście skomentowała krótko: - Nie życzę nikomu, by radni PO potraktowali go tak jak mnie.

Czytaj także: Toruń. Barbara Królikowska-Ziemkiewicz przeszła z PO do PiS

Kilkanaście dni temu o zmianie klubowych barw powiedziała "Pomorskiej" niewiele więcej: - Przeszłam do klubu radnych PiS i tyle. Nic więcej nie mam do dodania.

- Ludzie poznają się na tym, że PO to jedna wielka ściema - mówi Michał Jakubaszek, szef klubu PiS. - Mam nadzieję, że to niedługo znajdzie to odzwierciedlenie w wyborach.

Paweł Gulewski, rzecznik prasowy klubu PO: - Radnej Królikowskiej-Ziemkiewicz od kilku lat było blisko do PiS. Nikt jej nie wypraszał z klubu. Cofnęliśmy jej rekomendację, ponieważ nie spełniała merytorycznych kryteriów, by piastować funkcję szefowej komisji infrastruktury i ochrony środowiska. Jej dorobek w radzie oceniam w skali od 1 do 6 na dwa z plusem.

Jakie były kulisy jej odejścia? Klub PO nie tylko wycofał jej rekomendację, ale chciał też odwołać z funkcji szefowej komisji infrastruktury i ochrony środowiska, bo nie realizowała wniosków zgłaszanych przez rajców PO i złamała dyscyplinę - na komisji głosowała za podwyżkami cen biletów. A miała się wstrzymać.

Ale to nie koniec zmian w radzie. Na ostatniej sesji z klubu PiS odszedł Krzysztof Buława. Zrezygnował także z członkostwa w partii. Nie kieruje już biurem poselskim Zbigniewa Girzyńskiego. Rajca nie komentuje swojej decyzji. Stwierdził tylko, że zmusiły go do niej przyczyny osobiste. Po tych zmianach PO liczy dziewięcioro rajców, a PiS - pięcioro.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Festiwal oświadczeń

Czy to koniec roszad w radzie? Wiele wskazuje, że nie. Rozmowy z PiS prowadzili też inni rajcy PO. - Rozmawialiśmy z Krystyną Dowgiałło i Waldemarem Przybyszewskim - potwierdza jeden z radnych PiS. Ci jednak kategorycznie zaprzeczają.

"Nigdy nie prowadziłem, nie prowadzę i nie będę prowadził jakichkolwiek rozmów z władzami klubu PiS, które dotyczyłyby mojego ewentualnego przejścia do tego Klubu radnych. Od wielu lat jestem związany z Platformą Obywatelską w Toruniu, w ramach tej formacji spełniam się ideowo i skutecznie realizuję swoją aktywność publiczną na rzecz naszego miasta i mieszkańców" - napisał w piątek w swoim oświadczeniu Przybyszewski.

Na odpowiedź PiS nie trzeba było długo czekać. "Mogę zapewnić, że każdy, z kim prowadzimy takie rozmowy, może być pewien, że do ich ostatecznego rezultatu pozostaną one tajemnicą dla osób niepożądanych. Jestem przekonany, (...) iż dla wielu osób z klubu radnych PO podzielających wartości wyznawane przez członków PiS, jest u nas miejsce do realizacji wspólnych celów (...)" - napisał prof. Grzegorz Górski, wiceprzewodniczący rady miasta z PiS.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jury
Może lepiej na mistera Torunia ?

Oto kandydaci łysy wielkolud Zaleski czy łysy z resztkami rudych włosków niższy Całbecki?
r
rekrutator
ogłaszam konkurs na MIS PISu :-) moje kandydatki to:

Anna Sobecka
Krystyna Pawłowicz

i teraz już

Barbara Królikowska-Ziemkiewicz

proszę zgłaszać kandydatury, może jeszcze jakieś "gwiazdeczki"?

nagroda? namiętny pocałunek Prezesa :-D
t
tylko PO
"PO to wielka ściema”

Lenzu ratuj Toruń, tak jak "uratowałeś" region? -najgorszy w kraju, największe bezrobocie,najniższe pensje, najgorsze drogi, ale za to mamy jako jedyni astrobazy, bale marszałka i markę gęś.
d
dulewski
PO wielka ściema???a co na tow.T. Lenz uczeń J. Wyrowińskiego, nie zagroził im pacyfikacją tak jak "krzykaczom" z Bydgoszczy?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska