https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolej na rozdrożu

Tekst i fot. (kl)
Tomasz Pastwa z Czerska powiedział wczoraj  "pomorskiej", że w razie strajku nie pojedzie do  szkoły w Chojnicach.
Tomasz Pastwa z Czerska powiedział wczoraj "pomorskiej", że w razie strajku nie pojedzie do szkoły w Chojnicach.
Wczorajsze popołudniowe wieści z Warszawy przyniosły podróżnym ulgę. Strajku nie ma, a mieszkańcy naszego regionu mogą dojechać do pracy i szkoły. Ale jeszcze rankiem wielu z nich martwiło się, jak sobie poradzą.

     Podróżni byli wczoraj zdezorientowani sytuacją na PKP. Doniesienia o związkowych protestach i groźbie czwartkowego strajku wielu napawało grozą. Martwili się szczególnie ci, którzy posiadają bilet miesięczny i codziennie muszą dojeżdżać do pracy czy szkoły.
     Co ze szkołą?
     
Na stacji kolejowej w Czersku podróżni oglądali plakaty donoszące o strajku. - Codziennie jeżdżę do Chojnic, gdyż uczę się w Technikum Rolniczym - _powiedział "Pomorskiej" Tomasz Pastwa z Czerska. - _Przez te informacje o strajku najpewniej nie wybiorę się jutro do szkoły. Jeżeli nie będzie pociągu, to po prostu do Chojnic nie pojadę.
     _Koleżanki Tomka rozważały natomiast ewentualność napisania usprawiedliwienia do szkoły.
     Byli przygotowani
     
- _Uważam, że źle się stało, że strajk jest zawieszony - _powiedział wczoraj "Pomorskiej" Ryszard Pipczyński, wiceprzewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej MZZK "Solidarność" w PKP Gdynia. - _Mieliśmy już wszystko dokładnie przygotowane, a teraz będę musiał wszędzie dzwonić z informacją o zawieszeniu strajku.
     
"Pomorska" dowiedziała się, że w naszym rejonie pociągi nie miały wyjechać m.in. ze stacji w Tczewie, Czersku i Chojnicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska