Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komitet Stop chlewniom w Szelejewie koło Gąsawy: - Wójt nas okłamał!

(iwo)
Członkowie komitetu Stop chlewniom w Szelejewie: Roman Wojciechowski i Wojciech Szczęsny (na fot.) byli dziś w Urzędzie Gminy w Gąsawie. Otrzymali pismo, które publikujemy na kolejnym slajdzie.
Członkowie komitetu Stop chlewniom w Szelejewie: Roman Wojciechowski i Wojciech Szczęsny (na fot.) byli dziś w Urzędzie Gminy w Gąsawie. Otrzymali pismo, które publikujemy na kolejnym slajdzie. fot. Iwona Góralczyk
- Wójt nas okłamał, nie ma żadnych uzgodnień z Wód Polskich - mówi Wojciech Szczęsny, dodając: - Do 24 kwietnia br. nie wpłynęło do gminy żadne pismo ani z RDOŚ, ani z Wód Polskich. Pewnie dostanie, ale okłamał - usłyszeliśmy.

Wypowiedź wójta Błażeja Łabędzkiego pojawiła się na łamach "Pomorskiej" tuż przed świętami.

- Miałem wcześniej ustalone spotkanie. Nie mogłem przybyć (do Szelejewa - przyp. red.) - powiedział wójt Łabędzki, co opublikowaliśmy 19 kwietnia br. **- A emocje zawsze będą. Inwestycja jest zgodna z prawem, mamy odpowiedź PGW Wody Polskie i Sanepidu. Czekamy na ustalenia RDOŚ. O planowanej sesji nadzwyczajnej nic nie wiem. Dopiero teraz słyszę - dodał także.

Przypomnijmy: około 130 mieszkańców gmin Gąsawa i Rogowo zgromadziło się w szelejewskiej świetlicy, by poznać szczegóły planowanej budowy dwóch chlewni, które znajdą się na działkach o łącznej powierzchni 12 hektarów i produkować mają rocznie ok. 15 tysięcy tuczników.

Miejscowych przeraziła wizja wielkoprzemysłowej produkcji. Boją się oddziaływania odoru na zdrowie, a nawet zalewu gnojowicą. W wioskach są oczywiście chlewnie, ale nie na tak wielką skalę. W samym Szelejewie najwięksi gospodarze mają obiekty na tysiąc bądź cztery tysiące tuczników rocznie.

Organizatorom spotkania, m.in. Komitetowi Stop chlewniom bezściółkowym w Szelejewie, zależało na obecności wójta Błażeja Łabędzkiego. Chcieli zadać kilka pytań, również w kontekście jego rodzinnych zależności z inwestorem.

Skontaktowaliśmy się dziś z Romanem Wojciechowskim, szefem komitetu Stop chlewniom w Szelejewie. - Jestem stroną w sprawie. Sąsiaduję z jedną z działek, na której ma powstać chlewnia. Mam potwierdzenie z gminy, na piśmie, z datą 24 kwietnia br. (na fot.), że nie wpłynęło żadne pismo ani z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, ani z Wód Polskich. Rozmawialiśmy z pracownicą Urzędu Gminy w Gąsawie, przyszła też pani sekretarz gminy.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pismo z Wód Polskich nie wpłynęło też w odpowiedzi na inwestycję na drugiej, sąsiedniej działce.

- Będziemy ściągać profesorów. Zrobimy dużą konferencję - zapowiada Wojciech Szczęsny. Jak dodaje, w temacie generalnie jest coraz głośniej, również jeśli chodzi o kontraporty. - Jest dużo spraw. 2 maja w Kcyni zaplanowano otwarte spotkanie w temacie chlewni z tamtejszą społecznością - usłyszeliśmy od W. Szczęsnego.

Relacja ze spotkania w Szelejewie:
Mieszkaniec gminy Gąsawa o zamiarach budowy wielkiej chlewni w Szelejewie: - To gra poniżej pasa! To jest wojna!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska