Koza Wólka w Ostrowąsie 2023

Ta ekipa z Wólki od 35 lat chodzi z kozą po kujawskich wsiach. Skład zmienia się niemal każdego roku, ale są wierni fajni tradycji. Zaczynali jako mali, ośmioletni chłopcy, wzorując się na starszej kozie z Wólki. Tradycję przekazują z pokolenia na pokolenie, tylko po to, by nie zaginęła. Teraz w kozie pójdą ojcowie i synowie. Najmłodszy uczestnik ma 11 lat
W tym roku odwiedzili domy w Ostrowąsie, Przybranowie, Wólce, Kazinie, Plebance, byli także w Ośnie oraz w Aleksandrowie Kujawskim.
Towarzyszyła im głośna muzyka, która grała orkiestra niczym hiszpańscy Mariachi. Głośna muzyka, bicze i gwizdki miały za zadanie odstraszyć złe moce.
Panowie, jak zawsze zaskoczyli niezwykłymi strojami i przygotowaniem. Piękne kolorowe stroje zachwycały, a frędzle powiewały na wietrze. Wśród maszkar nie zabrakło Żyda, konia i jeźdźca, baby z dziadem, żołnierzy, pary młodej oraz Kujawianki i Kujawiaka. Każda z postaci do czegoś nawiązuje, symbolika jest różna.
Wszyscy chętnie wpuszczali kozę i bawili razem z przebierańcami. - Trochę się boję. Gdy byłam dzieckiem koza bardzo zbiła mi nogi, teraz jest kulturalnie, ale uraz pozostał - powiedziała
- Czekam na nich każdego roku. Jest nadzieja, że ta koza przynosi szczęście - dodaje mieszkaniec wsi.
Jak bawili się mieszkańcy z kozą z Wólki? Zobaczcie na naszym wideo i zdjęciach.
„Chodzenie z kozą” związane jest z zapustami, czyli czasem przypadającym na koniec karnawału, od tłustego czwartku do wtorku przed Środą Popielcową. To zwyczaj spotykany na Kujawach. Maszkary odwiedzają domy i kolędują, a odwiedziny kozy mają zapewnić szczęście i przynieść obfite plony.
Koza to najważniejszy element dziedzictwa niematerialnego województwa Kujawsko-Pomorskiego. Od 2020 roku jest na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.