Spis treści
- Duda spotkał się z Hołownią
- Piotr Duda: To "zielony nieład" i "zielony chaos"
- Wawrzyniak: jest tu dzisiaj cała Polska
- Protestujący przekazali petycję przedstawicielom KE
- Macierewicz: Tusk popiera Niemcy i Putina
- Kaczyński: "Precz z Zielonym Ładem" to także nasze hasło
- Tysiące uczestników marszu
- Utrudnienia w związku z marszem „Precz z Zielonym Ładem”
- Zmiany w organizacji ruchu
- Jak będzie jeździć komunikacja miejska?
- Marsz „Precz z Zielonym Ładem” od godziny 12
- Autobusy i tramwaje na zmienionych trasach
Duda spotkał się z Hołownią
Na zakończenie protestu związkowcy spotkali się w Sejmie z marszałkiem Hołownią. - Marszałek powiedział nam, że jeśli zbierzemy 500 tys. podpisów pod wnioskiem referendalnym ws. "Zielonego Ładu", to projekt idzie i to bez żadnej zwłoki do dalszego procedowania. Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze - poinformował po spotkaniu przewodniczący NSZZ "Solidarność".

Według Piotra Dudy w marszu w Warszawie wzięło udział ok. 250 tys. osób. - Dziś chcieliśmy być wszyscy razem, nie dzieliliśmy się na rolników, górników, czy hutników. Chciałbym podziękować policjantom, którzy bardzo profesjonalnie się dziś zachowywali - dodał na koniec Duda.
Piotr Duda: To "zielony nieład" i "zielony chaos"
Protestujący są już pod Sejmem, gdzie rozpoczęły się oficjalne przemówienia. Na scenę wyszedł przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
- Muszą nam dowalić Zielony Ład, żebyśmy spadli do poziomu z lat 90. Nie! To się już skończyło i to już nie wróci! Niektórzy eurokraci uważają, że polski pracownik musi mieć źle płatną pracę. My się na to nie zgadzamy! To "zielony nieład", "zielony chaos". Jesteśmy tu, żeby to wykrzyczeć: precz z "Zielonym Ładem"! Jesteśmy tu, by bronić naszego rolnictwa, naszych gospodarstw, naszej wolności - mówił Piotr Duda.
Po jego przemowie protestujący zaczęli skandować: Tusk to zdrajca!
Związkowiec poinformował również, że Solidarność zleciła badanie opinii publicznej, z którego wynika, że 57 procent Polaków chce referendum w sprawie Zielonego Ładu. - Dziś udało nam się zebrać już ponad 150 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum - dodał Duda.
- Walczymy o to, żeby polscy przedsiębiorcy i rolnicy mogli dalej produkować dobrą i zdrową żywność. My to potrafimy. Europa może się od nas uczyć. Polski rolnik żywił i bronił i dalej będziemy żywić i bronić! - mówił następnie przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański.
Wawrzyniak: jest tu dzisiaj cała Polska
Rzecznik prasowy NSZZ Rolników indywidualnych "S" Adrian Wawrzyniak powiedział PAP, że na marsz przyjechała "ogromna liczba osób, więcej niż (na protest rolników-PAP) 6 marca". "Widać, że to jest morze ludzi, ogromna rzesza Polaków, która tutaj przybyła - rolników, górników, hutników. Jest tu dzisiaj cała Polska" - dodał.
Widać wielki banner z hasłem "My rolnicy chcemy wyjść z Unii Europejskiej". Na tablicach i transparentach widać hasła "Zielony ład = nowa bolszewia". Na koszulkach można przeczytać "przepchną zielony ład, następna będzie pańszczyzna i bat".
Protestujący przekazali petycję przedstawicielom KE
Manifestujący przeciwko "Zielonemu Ładowi" związkowcy przekazali petycję przedstawicielom Komisji Europejskiej.
Manifestujący dotarli przed siedzibę Przedstawicielstwa KE w Warszawie na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej i Jasnej. Pełniący obowiązki dyrektora placówki Bartłomiej Balcerzyk odebrał od protestujących petycję ws. "Zielonego Ładu".


Przed godz. 14 czoło marszu przeszło już ul. Świętokrzyską, Marszałkowską i dotarło do ronda de Gaulla. Protestujący zbliżają się już do Sejmu.

Według rzecznika rolniczej "Solidarności" Adriana Wawrzyniaka, przed Sejmem z protestującymi spotka się marszałek Sejmu Szymon Hołownia
Jak nieoficjalnie podają media, m.in. TV Republika, na marszu pojawić się mogło nawet 250 tys. osób! Jednak rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth powiedziała PAP, że według szacunków Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa w proteście bierze udział ok. 30-35 tys. osób.

Macierewicz: Tusk popiera Niemcy i Putina
Na marszu obecnych jest wielu polityków PiS, m.in. Mariusz Błaszczak, czy Antoni Macierewicz.
- Setki tysięcy Polaków odrzuca politykę Donalda Tuska. Wszyscy jednoznacznie odrzucają działanie Tuska, który popiera Niemców i Putina. To człowiek, który niszczy polską tożsamość. Jego polityka musi zostać odrzucona, a on musi odejść z rządu. Musi powstać rząd niepodległościowy, który poprą miliony Polaków - mówił prosto z marszu, w rozmowie z reporterem TV Republika, były minister obrony narodowej.
- My tu zebrani, nie zgadzamy się na niszczenie polskiej gospodarki, na niszczenie polskiej niepodległości - dodawał Macierewicz.

Kaczyński: "Precz z Zielonym Ładem" to także nasze hasło
Przed rozpoczęciem manifestacji Kaczyński zabrał głos w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Przekonywał, że "Zielony Ład to jest między innymi dzieło Platformy Obywatelskiej, która się całkowicie w to włączyła po to, żeby realizować różne interesy, różne ideologie".
"Ale te interesy nie są polskie i te ideologie, chociaż funkcjonują także w Polsce, nie mają polskiego pochodzenia, są z zewnątrz, są takim szaleństwem indukowanym z innych państw Europy do naszego kraju, chodzi o to szaleństwo klimatyczne" - powiedział prezes PiS, cytowany przez PAP.

- "Precz z Zielonym Ładem: to jest także nasze hasło - podkreślił prezes PiS nawiązując do piątkowej manifestacji. Jak podkreślał, unijna strategia - zarówno rozumiana szerzej, jak i węziej - "ma służyć temu (...), żeby takie kraje jak Polska, które dotychczas goniły zachodnie kraje Unii Europejskiej (...) przestały gonić, zaczęły się cofać, żeby to zbliżanie się zmieniło się co najwyżej w stan zamrożenia".
"Chcemy zrobić wszystko, żeby tak się nie stało i nasz dzisiejszy udział w tym marszu jest wynikiem tej determinacji. Mieliśmy przecież zaplanowany własny marsz, ale doszliśmy do wniosku, że dwa marsze w bardzo nieodległym czasie to jest coś, co pewnie nie wyjdzie. Liczymy, że wyjdzie ten dzisiejszy. Naprawdę nie zależy nam na reklamowaniu naszej własnej partii, tylko na tym, żeby to wyszło, żeby było dużo ludzi" - podkreślił Kaczyński.

Tysiące uczestników marszu
Na Placu Zamkowym już od rana gromadzili się uczestnicy protestu. Wśród nich widać polityków opozycji - m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, wiceszef Klubu Parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki, b. premier Beata Szydło, b. szef TVP Jacek Kurski. Jest też poseł PiS Rafała Bochenek, Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński. Widać Tobiasza Bocheńskiego, Przemysława Czarnka, Roberta Bąkiewicza. Jest też szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.
- Zielony Ład to utrata miejsc pracy i większe koszty życia. Jeżeli te rozwiązania wejdą w życie, to będziemy więcej płacić na energię elektryczną, za gaz, będziemy musieli zmodernizować nasze systemy grzewcze. To wszystko wiąże się z kosztami – powiedział "Tygodnikowi Solidarność" Kazimierz Kimso, przewodniczący dolnośląskiej "S".
- Mamy dwie petycje do złożenia. Jedna będzie składana w Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej, a drugą złożymy Marszałkowi Sejmu RP. Bardzo serdecznie prosimy, tak jak deklarowaliśmy od samego początku, nasza manifestacja jest absolutnie pokojowa. Mam nadzieję, że żadnych ekscesów nie będzie. Prosimy o nieużywanie materiałów pirotechnicznych, słuchanie służb porządkowych ze związku zawodowego Solidarności, słuchanie komunikatów policji i o sprawne przemieszczanie się. Wszystkie oficjalne wystąpienia będą pod Sejmem RP, w tej chwili na czoło marszu przemieszczą się liderzy, a sygnałem do wymarszu będzie odegrany hymn NSZZ "Solidarność" – przekazał na otwarciu demonstracji Bartłomiej Mickiewicz, wiceszef "S", cytowany przez "Tygodnik Solidarność".

Utrudnienia w związku z marszem „Precz z Zielonym Ładem”
Zbiórka uczestników marszu „Precz z Zielonym Ładem” została zaplanowana na placu Zamkowym o godz. 12.00. Stamtąd protestujący zamierzają przejść przed gmach Sejmu przy ul. Wiejskiej ulicami: Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Świętokrzyską, Marszałkowską, przez rondo Dmowskiego, Alejami Jerozolimskimi, przez rondo de Gaulle'a, Nowy Świat i przez plac Trzech Krzyży do Wiejskiej. Zakończenie zgromadzenia o godzinie 22.

W Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa zostanie powołany sztab z udziałem m.in. policji, straży miejskiej i przedstawicieli Zarządu Transportu Miejskiego. Będzie monitorował sytuację na ulicach.
– W miejsca zgromadzeń zostaną skierowane zespoły obserwatorów do utrzymywania stałego kontaktu z organizatorami i czuwania nad zgodnym z prawem przebiegiem zgromadzeń – przekazał ratusz.
Zmiany w organizacji ruchu
Stołeczni policjanci zaapelowali o zwracanie uwagi znaki drogowe i stosowanie się do poleceń wydawanych przez funkcjonariusze.
– W przypadku złamania przepisów ruchu drogowego należy spodziewać się zdecydowanej reakcji policjantów i wynikających z tego konsekwencji prawnych – dodali policjanci.
Przekazali, że warto pomyśleć o alternatywnych trasach przemieszczania się albo o pozostawieniu samochodów i korzystaniu z transportu publicznego.
Jak będzie jeździć komunikacja miejska?
Ratusz poinformował, że pierwsze zmiany w ruchu mogą zostać wprowadzone, gdy uczestnicy zaczną docierać na plac Zamkowy. Jeśli trzeba będzie zamknąć ruch w al. Solidarności w okolicach placu Zamkowego, to tramwaje linii 4 i 20 pojadą przez most Gdański.
Trasy pozostałych linii tramwajowych zostaną podzielone na dwie części: linia 13 – po stronie Woli: Cm. Wolski – pl. Narutowicza (bez postoju); po stronie Pragi Płn.: Kawęczyńska-Bazylika Ratuszowa ZOO (bez postoju); linia 23 – po stronie Woli: Nowe Bemowo – Metro Marymont (bez postoju); po stronie Pragi Płn.: Czynszowa – Dw. Wschodni (bez postoju); linia 26 – po stronie Woli: Metro Młociny – Metro Marymont (bez postoju); po stronie Pragi Płn.: Wiatraczna – Ratuszowa ZOO (bez postoju).
Podobnie będzie w przypadku autobusów: 160 zawrócą na wysokości Dworca Wileńskiego, a 190 dojadą z jednej strony do placu Bankowego, a od strony Marek tylko do skrzyżowania al. „Solidarności” z Targową i zawrócą na wysokości ul. Ząbkowskiej.
W czasie zbiórki uczestników na placu Zamkowym zablokowany może być przejazd ul. Miodową i Krakowskim Przedmieściem, a autobusy linii 116, 128, 175, 178, 180, 222, 503 i 518 zostaną skierowane na trasy objazdowe.
Marsz „Precz z Zielonym Ładem” od godziny 12
Po godzinie 12.00 rozpocznie się przemarsz uczestników. Najpierw zamknięty zostanie fragment Traktu Królewskiego i skrzyżowanie z ul. Świętokrzyską (na objazdach dodatkowo linie 106, 111 i E-2). Gdy uczestnicy skręcą w prawo, w ul. Świętokrzyską, zostanie zamknięta cała trasa przemarszu – m.in. wyłączony zostanie ruch tramwajowy i autobusowy w Al. Jerozolimskich i na ul. Marszałkowskiej.
Tak protestowano w marcu:

Trasy tramwajów linii 7, 9, 15, 18, 22, 24, 25 zostaną podzielone na dwie części, a 4 i 35 będą kursowały objazdami. Linia 4 – w obu kierunkach: rondo Żaba, most Śląsko-Dąbrowski, al. Solidarności, al. Jana Pawła II, Chałubińskiego, al. Niepodległości, Nowowiejska, pl. Zbawiciela, Wyścigi; w przypadku zablokowanego torowiska w al. Solidarności tramwaje pojadą ulicami: 11 Listopada, Targowa, Ratuszowa, Jagiellońska, Starzyńskiego, most Gdański, Słomińskiego, al. Jana Pawła II, Chałubińskiego, al. Niepodległości, Nowowiejska, pl. Zbawiciela i Wyścigi.
Linia 35 – w obu kierunkach będzie kursowała trasą: rondo Zgrupowania AK „Radosław”, Okopowa, Towarowa, Grójecka i Banacha.
Autobusy i tramwaje na zmienionych trasach
Na objazdach znajdą się także autobusy kursujące w tamtym rejonie: 106, 107, 108, 111, 116, 117, 118, 127, 128, 131, 158, 159, 166, 171, 175, 178, 180, 222, 503, 501, 507, 517, 518, 519, 520, 521, 522 i 525. Kiedy uczestnicy dotrą pod Sejm – na objazdach będą dodatkowo linie 108 i 162.
– W piątek pasażerom będą pomagali informatorzy. W kluczowych miejscach pokierują do najlepszego dostępnego środka transportu. Na warszawskich ulicach będą pracowali także instruktorzy nadzoru ruchu. Najlepiej skorzystać z obu linii metra oraz pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej i Kolei Mazowieckich – przekazał Zarząd Transportu Miejskiego.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: