https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Polsce. Czy sklepy zostaną zamknięte? Stanowcza odpowiedź minister rozwoju]

Marta Zalewska
Ludzie robią zapasy, bo boją się, że sklepy zostaną zamknięte z powodu koronawirusa w Polsce.
Ludzie robią zapasy, bo boją się, że sklepy zostaną zamknięte z powodu koronawirusa w Polsce. nadesłane
Wiele osób martwi się, że sklepy zostaną zamknięte z powodu koronawirusa i robi zakupy na zapas. Plotki dementuje Minister Rozwoju. - Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych! - stanowczo podkreśla Jadwiga Emilewicz.

W związku z rosnącą liczbą przypadków zakażenia koronawirusa w Polsce, zwiększa się niepokój Polaków. Są tacy rodacy, którzy już teraz starają się zabezpieczyć przed możliwymi skutkami koronawirusa. Z tego powodu, w niektórych sklepach klienci zastają dosłownie puste półki. Wiele osób robi zapasy, obawiając się problemów z zaopatrzeniem w przyszłości. Pojawiają się również spekulacje na temat tego, że sklepy miałyby zostać zamknięte. To tylko napędza atmosferę strachu i nakręca ludzi do kupowania na zapas.

To, co się dzieje w sklepach w związku z koronawirusem jest jednocześnie zabawne i przerażające - uważa nasza Czytelniczka i przysyła zdjęcia sklepowych półek.

Zapasy żywności w związku z koronawirusem. Pustki w sklepach...

Czy rzeczywiście sklepy w Polsce mają zostać zamknięte z powodu koronawirusa? Absolutnie nie! Głos w sprawie zabrała Jadwiga Emilewicz, która zdementowała te informacje i stanowczo zaprzeczyła, by były plany zamykania sklepów. - Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych! - podkreśliła minister rozwoju.

Ministerstwo rozwoju zaznacza, że nie jest rozważane wprowadzenie nakazu dotyczącego zamykania obiektów handlowych. W praktyce oznacza to, że klienci nie muszą się martwić, że sklepy spożywcze, hipermarkety, czy galerie handlowe zostaną zamknięte z powodu koronawirusa w Polsce.

Zobacz także

Ministerstwo zaznacza jednak, że bardzo istotne jest stosowanie się do wytycznych dotyczących przestrzegania zasad higieny, zarówno przez pracowników, jak i klientów sklepów.

Sprawdź, jak poprawnie umyć dłonie. Kilka prostych kroków pomoże w utrzymaniu czystości. >>>ZOBACZ WIĘCEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH

Jak prawidłowo myć ręce? Instrukcja krok po kroku [ZDJĘCIA]

Do tej pory rząd podjął decyzję o zamknięciu szkół, uczelni wyższych, muzeów, kin i innych instytucji kultury. Odwołano również imprezy masowe. Wprowadzono także kontrole sanitarne na granicach.

Czytaj więcej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 109

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
15 marca, 09:16, Kasjerka:

Może weźcie pod uwagę fakt że kasjerka też chciałaby być bezpieczna w domu a nie mieć kontakt z ludźmi w tej całej sytuacji.

15 marca, 09:33, Gość:

To kasjerka mogła zrobić studia.

15 marca, 11:45, Gość:

A gdzie byś [wulgaryzm] robił teraz swoje zakupy? Kto by Ci to sprzedał pusty łbie?

15 marca, 11:47, Gość:

Ależ to proste, - ci, którzy nie robili studiów.

15 marca, 12:45, Widzisz i nie grzmisz:

Zaraz [wulgaryzm] szlag jasny trafi.. Jak widzę takich debili.. Kasjerzy narażają się na swoje zdrowie,zycie.. A jakiś cymbał mi powie ze mogłam skończyć studia.. Gdyby nie by [wulgaryzm]o to byś zdychał z głodu

15 marca, 19:01, Smutna:

Ja jestem kasjerką, która skończyła studia. Nie zniżę się do Twojego poziomu, bo oprócz wykształcenia posiadam kulturę osobistą. Uważam, że kasjerzy powinni mieć wybór. Nie składaliśmy przysięgi, że bedziemy narażać swoje zdrowie i życie. Dlaczego niektórzy mogą siedzieć w domu, a innych ten przywilej nie dotyczy? Pracuję w markecie, gdzie dzienny obrót wynosi 1,5 mln złotych. Moją bronią przeciwko wirusowi jest jedynie płyn do dezynfekcji rąk. Nie mam nawet możliwości pójść do toalety, bo kierownik nie ma kogo w moje miejsce wstawić innej osoby. W kolejce do jednej kasy stoi ok 40 klientów. Gdzie moje prawa i moja ochrona? Też chciałabym siedziec bezpiecznie w domu, czyli stosować się do zaleceń Ministra Zdrowia.

17 marca, 8:09, Gość:

bardzo madrze napisae my kasjerzyt jestesmy nikim wobec panstwa bo szlachta musi miec co jesc bo zglodu zdechna

20 marca, 21:30, I.....:

Zgadzam się sklepy powinny być zamknięte przynajmniej na 2 tygodnie.

Jestem kasjerką i obawiam się również tak jak inni. Do sklepu przychodzą setki ludzi więc jesteśmy bardziej narażeni.

I
I....

Powinni zamknąć sklepy kasjerzy są bardzo narażeni

I
I.....
15 marca, 09:16, Kasjerka:

Może weźcie pod uwagę fakt że kasjerka też chciałaby być bezpieczna w domu a nie mieć kontakt z ludźmi w tej całej sytuacji.

15 marca, 09:33, Gość:

To kasjerka mogła zrobić studia.

15 marca, 11:45, Gość:

A gdzie byś [wulgaryzm] robił teraz swoje zakupy? Kto by Ci to sprzedał pusty łbie?

15 marca, 11:47, Gość:

Ależ to proste, - ci, którzy nie robili studiów.

15 marca, 12:45, Widzisz i nie grzmisz:

Zaraz [wulgaryzm] szlag jasny trafi.. Jak widzę takich debili.. Kasjerzy narażają się na swoje zdrowie,zycie.. A jakiś cymbał mi powie ze mogłam skończyć studia.. Gdyby nie by [wulgaryzm]o to byś zdychał z głodu

15 marca, 19:01, Smutna:

Ja jestem kasjerką, która skończyła studia. Nie zniżę się do Twojego poziomu, bo oprócz wykształcenia posiadam kulturę osobistą. Uważam, że kasjerzy powinni mieć wybór. Nie składaliśmy przysięgi, że bedziemy narażać swoje zdrowie i życie. Dlaczego niektórzy mogą siedzieć w domu, a innych ten przywilej nie dotyczy? Pracuję w markecie, gdzie dzienny obrót wynosi 1,5 mln złotych. Moją bronią przeciwko wirusowi jest jedynie płyn do dezynfekcji rąk. Nie mam nawet możliwości pójść do toalety, bo kierownik nie ma kogo w moje miejsce wstawić innej osoby. W kolejce do jednej kasy stoi ok 40 klientów. Gdzie moje prawa i moja ochrona? Też chciałabym siedziec bezpiecznie w domu, czyli stosować się do zaleceń Ministra Zdrowia.

17 marca, 8:09, Gość:

bardzo madrze napisae my kasjerzyt jestesmy nikim wobec panstwa bo szlachta musi miec co jesc bo zglodu zdechna

Zgadzam się sklepy powinny być zamknięte przynajmniej na 2 tygodnie.

l
lolo
14 marca, 21:57, Młody:

Zakupy na zapas to już wszyscy zrobili.

Pytanie po co tylu ludzi naraża swoje zdrowie przy kasach.

Czy nie powinien wkroczyć główny

Inspektor BHP i pozamykać te placówki.

16 marca, 10:26, stary dziad:

ty się dobrze czujesz? weź cos na uspokojenie bo panikujesz jak stara baba

zamknąć wszystko my sprzedawcy tez ludzie i mamy rodziny,

l
lili
15 marca, 09:16, Kasjerka:

Może weźcie pod uwagę fakt że kasjerka też chciałaby być bezpieczna w domu a nie mieć kontakt z ludźmi w tej całej sytuacji.

15 marca, 09:33, Gość:

To kasjerka mogła zrobić studia.

15 marca, 11:45, Gość:

A gdzie byś [wulgaryzm] robił teraz swoje zakupy? Kto by Ci to sprzedał pusty łbie?

15 marca, 11:47, Gość:

Ależ to proste, - ci, którzy nie robili studiów.

15 marca, 12:45, Widzisz i nie grzmisz:

Zaraz [wulgaryzm] szlag jasny trafi.. Jak widzę takich debili.. Kasjerzy narażają się na swoje zdrowie,zycie.. A jakiś cymbał mi powie ze mogłam skończyć studia.. Gdyby nie by [wulgaryzm]o to byś zdychał z głodu

15 marca, 19:01, Smutna:

Ja jestem kasjerką, która skończyła studia. Nie zniżę się do Twojego poziomu, bo oprócz wykształcenia posiadam kulturę osobistą. Uważam, że kasjerzy powinni mieć wybór. Nie składaliśmy przysięgi, że bedziemy narażać swoje zdrowie i życie. Dlaczego niektórzy mogą siedzieć w domu, a innych ten przywilej nie dotyczy? Pracuję w markecie, gdzie dzienny obrót wynosi 1,5 mln złotych. Moją bronią przeciwko wirusowi jest jedynie płyn do dezynfekcji rąk. Nie mam nawet możliwości pójść do toalety, bo kierownik nie ma kogo w moje miejsce wstawić innej osoby. W kolejce do jednej kasy stoi ok 40 klientów. Gdzie moje prawa i moja ochrona? Też chciałabym siedziec bezpiecznie w domu, czyli stosować się do zaleceń Ministra Zdrowia.

17 marca, 08:09, Gość:

bardzo madrze napisae my kasjerzyt jestesmy nikim wobec panstwa bo szlachta musi miec co jesc bo zglodu zdechna

dokładnie my kasjerzy jesteśmy bardzo narażeni na wirus i nasze rodziny ,zero pomocy dla nas,zamknąć wszystko i spokój ,wracam do domu z bojaźnią ze mogę mieć ten syf

G
Gość

Już się wymiotować chce, jak kolejny raz widzę ten artykuł w nowościach. Poza tym drogi głosie szczciński chyba wam się daty pomyliły. W dalszym ciągu mamy 17.03, a najnowsza aktualizacja jest z 18.03 - jak to możliwe???

G
Gość
15 marca, 09:16, Kasjerka:

Może weźcie pod uwagę fakt że kasjerka też chciałaby być bezpieczna w domu a nie mieć kontakt z ludźmi w tej całej sytuacji.

15 marca, 09:33, Gość:

To kasjerka mogła zrobić studia.

15 marca, 11:45, Gość:

A gdzie byś [wulgaryzm] robił teraz swoje zakupy? Kto by Ci to sprzedał pusty łbie?

15 marca, 11:47, Gość:

Ależ to proste, - ci, którzy nie robili studiów.

15 marca, 12:45, Widzisz i nie grzmisz:

Zaraz [wulgaryzm] szlag jasny trafi.. Jak widzę takich debili.. Kasjerzy narażają się na swoje zdrowie,zycie.. A jakiś cymbał mi powie ze mogłam skończyć studia.. Gdyby nie by [wulgaryzm]o to byś zdychał z głodu

15 marca, 19:01, Smutna:

Ja jestem kasjerką, która skończyła studia. Nie zniżę się do Twojego poziomu, bo oprócz wykształcenia posiadam kulturę osobistą. Uważam, że kasjerzy powinni mieć wybór. Nie składaliśmy przysięgi, że bedziemy narażać swoje zdrowie i życie. Dlaczego niektórzy mogą siedzieć w domu, a innych ten przywilej nie dotyczy? Pracuję w markecie, gdzie dzienny obrót wynosi 1,5 mln złotych. Moją bronią przeciwko wirusowi jest jedynie płyn do dezynfekcji rąk. Nie mam nawet możliwości pójść do toalety, bo kierownik nie ma kogo w moje miejsce wstawić innej osoby. W kolejce do jednej kasy stoi ok 40 klientów. Gdzie moje prawa i moja ochrona? Też chciałabym siedziec bezpiecznie w domu, czyli stosować się do zaleceń Ministra Zdrowia.

bardzo madrze napisae my kasjerzyt jestesmy nikim wobec panstwa bo szlachta musi miec co jesc bo zglodu zdechna

g
gosc

powinny byc zamkniete te wszystki zabki, tesco, biedronki tam dopiero jest plaga zakazen stoja w kolejkach kaszla charcza na siebie chyba kazdy zrobil juz zapas jedzenia i na dwa tyg starczy bez przesady a co pani ze sklepu jest inna niz pani nauczycielka czy pani sedzia wiedksze ryzyko jest w takich sklepach niz w sadach ludzie ktozy pracuja w marketach powinni sie zbunytowac , transport powinnien byc zablowany

G
Gdz

Siedzą w tym Internecie i nakręcają się jedni na drugich. Spokój mi tu! Kto kipnie, ten kipnie a kto przeżyje, ten przeżyje, nie ma odwrotu. Spokój!

G
Gość

W marketach klienci , spacerki przegladaja prasę. Biedni kasjerzy bez zabezpieczenia . W Auchan TYLKO REKAWICZKI

c
chill baby
16 marca, 9:57, Gość:

Ja pracuje w hipermarkecie, na sklepie, i kontakt z klientami mam bez przerwy. Nie czuję się bezpiecznie, zważywszy na to że ludzie nie podchodzą do sprawy poważnie. Ignorancja absolutna. Co z tego że dostaliśmy nakaz mycia rąk, i żele do dezynfekcji dłoni, skoro obcowanie bliskie z klientami naraża mnie na niebezpieczeństwo. Kichają prychają kaszlą. To jest bezpieczne? Nie sądzę, tutaj higiena mycia rąk nie wystarczy.

16 marca, 10:19, przestańcie panikowac:

a co takiego proponujesz? zamknąć wszystko na cztery spusty? ten wirus nie ma dużej śmiertelności, nie większa niż grypa więc przestań panikować. Czy chorujesz przewlekle na choroby płuc? Masz ponad 70lat? Jak go złapiesz to przejdziesz to jak przeziębienie

16 marca, 10:23, Gość:

Jak mnie wkurzają tacy ignoranci !!!! Mam 27 lat chorobę autoimmunologiczną i co???? Pracuje z ludźmi i też mam się się bać???? A jak ja złapie i zaraze męża, rodziców???? Co za debilka

jaką konkretnie chorobę autoimmunologiczną masz bo to jest cała grupa chorób

dwa dalej nic ci nie będzie, jak się zarazisz to przejdziesz to jak przeziębienie, ewentualnie grypę

umierasz na grypę? lądujesz wtedy w szpitalu?

skoro się boisz to idz na chorobowe

z rodzicami się nie spotykaj jeśli mają ponad 70 lat i to nie ważne czy pracujesz czy nie, bo zarazić się możesz na swojej klatce schodowej, wszędzie dosłownie, nawet siedząc w domu, bo pan w mieszkaniu obok ma chorobę i pójdzie przez wentylacje więc nie panikuj

s
stary dziad
14 marca, 21:57, Młody:

Zakupy na zapas to już wszyscy zrobili.

Pytanie po co tylu ludzi naraża swoje zdrowie przy kasach.

Czy nie powinien wkroczyć główny

Inspektor BHP i pozamykać te placówki.

ty się dobrze czujesz? weź cos na uspokojenie bo panikujesz jak stara baba

c
chill boy
14 marca, 22:59, Gość:

Każdy, kto głosował kiedykolwiek na pislamistów jest współwinny i po prostu jest idiotą. Proste. Jak parodia rządu oddaje MILIARDY złotych podatników rocznie, bezprawnie, pedofilskiej mafii dewiantów, zamiast na służbę zdrowia, to teraz macie, jełopy. Konajcie.

15 marca, 11:57, Gość:

Przy okazji. Popatrzcie przy zakupach na ceny towarów. Będziecie baaaardzo zadowoleni. Pierś "kurzajcza" kilka dni temu kosztowała 13-14 zł/kg. Wczoraj 14.03.2020 życzono sobie w sklepach 20 zł/ kg. Tak jest ze wszystkim. (Chyba to wina Tuska.)

podziękuj niewidzalenej rece rynku, sklepikarze poczuli zysk wiec ceny ida w gore, popyt>podaż

debile kupuja tyle na zapas wiec cena w gore i nic z tym nie zrobisz bo jak rząd się w to wmiesza to będzie to niezgodne z prawem unijnym

także polaczki cebulaczki znowu zawodzicie

G
Gość
16 marca, 9:57, Gość:

Ja pracuje w hipermarkecie, na sklepie, i kontakt z klientami mam bez przerwy. Nie czuję się bezpiecznie, zważywszy na to że ludzie nie podchodzą do sprawy poważnie. Ignorancja absolutna. Co z tego że dostaliśmy nakaz mycia rąk, i żele do dezynfekcji dłoni, skoro obcowanie bliskie z klientami naraża mnie na niebezpieczeństwo. Kichają prychają kaszlą. To jest bezpieczne? Nie sądzę, tutaj higiena mycia rąk nie wystarczy.

16 marca, 10:19, przestańcie panikowac:

a co takiego proponujesz? zamknąć wszystko na cztery spusty? ten wirus nie ma dużej śmiertelności, nie większa niż grypa więc przestań panikować. Czy chorujesz przewlekle na choroby płuc? Masz ponad 70lat? Jak go złapiesz to przejdziesz to jak przeziębienie

Jak mnie wkurzają tacy ignoranci !!!! Mam 27 lat chorobę autoimmunologiczną i co???? Pracuje z ludźmi i też mam się się bać???? A jak ja złapie i zaraze męża, rodziców???? Co za debilka

p
przestańcie panikowac
16 marca, 9:57, Gość:

Ja pracuje w hipermarkecie, na sklepie, i kontakt z klientami mam bez przerwy. Nie czuję się bezpiecznie, zważywszy na to że ludzie nie podchodzą do sprawy poważnie. Ignorancja absolutna. Co z tego że dostaliśmy nakaz mycia rąk, i żele do dezynfekcji dłoni, skoro obcowanie bliskie z klientami naraża mnie na niebezpieczeństwo. Kichają prychają kaszlą. To jest bezpieczne? Nie sądzę, tutaj higiena mycia rąk nie wystarczy.

a co takiego proponujesz? zamknąć wszystko na cztery spusty? ten wirus nie ma dużej śmiertelności, nie większa niż grypa więc przestań panikować. Czy chorujesz przewlekle na choroby płuc? Masz ponad 70lat? Jak go złapiesz to przejdziesz to jak przeziębienie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska