MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka - I liga mężczyzn: Sportino Inowrocław pokonało Znicza

MACIEJ DRABIKOWSKI [email protected]
blokuje Misiewicza, u dołu z nr 9 Wojciech Żurawski i Czubek (nr 13).
blokuje Misiewicza, u dołu z nr 9 Wojciech Żurawski i Czubek (nr 13). fot. Dominik Fijałkowski
Janavor Weatherspoon mógł być bohaterem pruszkowskiej drużyny. Spudłował jednak w ostatniej sekundzie dogrywki z dogodnej pozycji i ze szczęśliwej wygranej mogli cieszyć się koszykarze Sportino.

SPORTINO - ZNICZA 73:71 (13:10, 15:15, 24:18, 15:24, 6:4)

SPORTINO: Lichodzijewski 18 (1), Żytko 13 (2), Sulowski 10 (2), Żurawski 9, Kus 4 oraz Mowlik 10 (1), Piotrkiewicz 4, Jakóbczyk 4, Wierzbicki 1, Grod 0.
ZNICZ: Szymański 15 (1), Szumełda-Krzycki 12, Weatherspoon 12 (1), Malewski 4, Sokołowski 4 oraz Misiewicz 15 (1), Suliński 7 (1), Czubek 2, Makander 0, Fraś 0.

Inowrocławianie przystąpili do meczu bez kontuzjowanego skrzydłowego Macieja Strzeleckiego. Kilku innych zawodników narzekało na drobne urazy, ale zdecydowało się na grę.
Goście zagrali pod wodzą nowego trenera. Michał Spychała zastąpił na tym stanowisku Pawła Czosnowskiego.
- Przyjechaliśmy na Kujawy z dużymi obawami. Sportino jest mocnym zespołem, a ja trenowałem z chłopakami zaledwie trzy dni - mówił Spychała. - W obronie nasza gra wyglądała dobrze. W ataku popełnialiśmy błędy. Spudłowaliśmy też zbyt dużo rzutów wolnych.

Widzowie w 1. połowie bardzo się wynudzili. Dobrych akcji było jak na lekarstwo. Po 1. kwarcie gospodarze prowadzili 13:10, mimo że trafili tylko 4 z 14 rzutów z gry i popełnili 5 strat. Trzypunktową przewagę utrzymali do przerwy (28:25).- Gra w pierwszych 20 minutach nie mogła się podobać. Sporo było walki w defensywie. Mieliśmy problem ze skutecznością. Zbyt często też gubiliśmy piłki w kontratakach - oceniał Mowlik, obrońca Sportino.

W 3. kwarcie podopieczni Saszy Krutikowa podkręcili tempo. Pierwsze punkty zdobył Sulowski, który długo nie mógł uwolnić się spod opieki Weatherspoona. Pod koszem aktywny był Lichodzijewski (7/16 z gry, 16 zb., 4 as., 2 bl.). Po 30 minutach nasi wygrywali 52:43.

Pruszkowianie nie zamierzali się poddać. Akcje Znicza napędzał Szumełda-Krzycki (5/11 za 2, as.), a wykańczali je Szymański (6/13 z gry, 10 zb.) i Misiewicz (4/6 za 1, 5/8 z gry, 10 zb.). Po 38 minutach walki Sportino prowadziło 61:58, ale po chwili straciło Żytkę (5. faul). Świetnie zastąpił go Mowlik (5/6 za 1, 2/4 z gry), który trafił ze skrzydła na 25 sekund przed końcem 4. kwarty (66:62).

Weatherspoon rzucił celnie z dystansu (66:65), a faulowany Sulowski raz pomylił się z linii wolnych (67:65). Misiewicz doprowadził do wyrównania (67:67). Sportino miało niespełna 8 sekund na rozegranie akcji. Sulowski (4/6 za 1, 2/9 z gry, 4 zb.)nie trafił spod kosza, a sędziowie nie zauważyli faulu rywala. Doszło więc do dogrywki.- Prowadziliśmy 10 punktami i pozwoliliśmy przeciwnikom na odrobienie strat. Zbyt wiele razy piłka wypadała z obręczy po naszych rzutach spod kosza - podkreślał Krutikow.

Weatherspoon nie trafił

W dodatkowych 5 minutach koszykarze obu zespołów grali nerwowo. Przez 3 minuty dogrywki punkty zdobyli tylko Szymański, Mowlik i Sulowski (70:69). W 43. min. za 5 przewinień spadł Żurawski (3/8 za 2, 12 zb). Szumełda-Krzycki spudłował dwa wolne, a w odpowiedzi Mowlik trafił z dystansu (73:69). Szymański odpowiedział za 2 (73:71). Inowrocławianie stracili piłkę. W końcowych 30 sekundach dwa razy nie trafił Szymański, ale piłka wracała do niego. W ostatniej akcji Weatherspoon (4/8 z gry, 4 as.) mógł przesądzić o wygranej Znicza. Jego rzut z dystansu równo z końcową syreną - był niecelny.

- Cieszę się z tej wygranej. Zdobycie dwóch punktów nie przyszło nam łatwo - zaznaczył trener Krutikow. - Brawa dla chłopaków, którzy z determinacją walczyli o zwycięstwo. Jest to kolejny mecz, w którym wygrywamy po bardzo ciężkim boju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska