https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kradzież w szpitalu w Lipnie. Łupem padły młoty pneumatyczne

Joanna Chrzanowska
Joanna Chrzanowska
Młoty pneumatyczne, szlifierki i inne elektronarzędzia zniknęły z jednego z remontowanych oddziałów w lipnowskim szpitalu.

Firma ogólnobudowlana z powiatu lipnowskiego prowadzi prace remontowe na oddziale intensywnej terapii i rehabilitacji. Na pierwszym z oddziałów roboty zmierzają ku końcowi. Na drugim jest jeszcze sporo do zrobienia. Prace na rehabilitacji zakłóciła też ostatnia kradzież. Doszło do niej prawdopodobnie w weekend. Straty oszacowano na 17 tys. zł. Sprawą zajmuje się już policja.

- Pracownicy firmy zakończyli roboty w piątek około godz. 16 - relacjonuje podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - W poniedziałek około 9.30 zorientowali się, że nie ma elektronarzędzi. Zniknęły z oddziału rehabilitacji. Do włamania doszło prawdopodobnie przez okno. Trwają czynności mające na celu ustalenie sprawcy.

Policja zabezpieczyła ślady, do sprawy zaangażowano też psa tropiącego.

Dodajmy przy okazji, że na początku stycznia rozpoczął się remont na oddziale intensywnej terapii. Tymczasowo został przeniesiony na piąte piętro, na chirurgię, do sali pooperacyjnej. W tym tygodniu roboty zakończą się, na dniach będzie służył pacjentom.

Zakres prac obejmował: malowanie, wymianę podłóg, oświetlenia, całego osprzętu elektrycznego.

- Do tego dochodzi modernizacja zaplecza technicznego - mówi Stefan Worek, kierownik działu eksploatacji w Szpitalu Lipno. - To pokłosie zmiany ustawy i decyzji sanepidu o wyposażeniu dodatkowych pomieszczeń gospodarczych, magazynów, składów. Standardy się zmieniają. Mamy program dostosowawczy i go realizujemy. Co ważne, budynek szpitala oddano do użytku w 1982 roku i na OIOM-ie od tego czasu praktycznie się nic nie działo.

Wyposażenie na OIOM-ie jest stosunkowo nowe. Łóżka, respiratory, całą aparaturę kupiono w 2015 roku. Koszt modernizacji intensywnej terapii to 70 tysięcy złotych. Remont na rehabilitacji będzie kosztował około 50 tys. zł.

- Jeszcze nie podsumowaliśmy kosztów, zawsze mogą zdarzyć się niestety jakieś niespodzianka, na przykład niespodziewana przebudowa instalacyjna - dodaje Stefan Worek.

Prace powinny potrwać do końca lutego. Pacjenci mają na nich skorzystać, bo w jednym miejscu będą rehabilitacja i fizykoterapia. A trzeba mieć na względzie fakt, że to osoby mające trudności z poruszaniem się. Przypomnijmy, że od lutego w lipnowskim szpitalu zacznie funkcjonować hospicjum na dziesięć łóżek. Póki co będzie działał w pomieszczeniach oddziału dziecięcego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

"Policja zabezpieczyła ślady, do sprawy zaangażowano też psa tropiącego." lol, dobrze, że pies znalazł dla nich czas

G
Gość

A gdzie monitoring?

G
Gosc

W Lipnie można kraść. Policja i prokuratura i tak nikogo nie złapie. Niech się pochwalą ile zrobili umorzen w ostatnich 12 miesiącach.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska