Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Brejza "Bohaterem Głosu Inowrocławia 2016"

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Poseł Krzysztof Brejza przyjmuje gratulacje od Macieja Drabikowskiego, redaktora prowadzącego "Głos Inowrocławia"
Poseł Krzysztof Brejza przyjmuje gratulacje od Macieja Drabikowskiego, redaktora prowadzącego "Głos Inowrocławia" Dariusz Nawrocki
- Ten tytuł to dla mnie wielkie zaskoczenie i wielkie wyróżnienie. Startowałem w doborowym towarzystwie. Każda z tych osób, niezależnie od różnic, to życiorysy bardzo ważne dla Inowrocławia.

Poseł Krzysztof Brejza rywalizował z ponad 20 bohaterami artykułów, które ukazały się w naszym tygodniku: wyjątkowymi osobistościami, artystami, sportowcami i lokalnymi politykami. Nasi Czytelnicy zdecydowali tytuł Bohatera Głosu Inowrocławia przyznać właśnie jemu.

Bohater Głosu Inowrocławia - wyniki

- Chciałem serdecznie podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie głos. Jest to wielkie wyróżnienie, ale zarazem zobowiązanie do jeszcze większej pracy - wyznaje poseł.

Gdy rozmawialiśmy z nim pół roku temu, był wręcz "rozrywany" przez ogólnopolskie media. Od tego czasu intensywność jego wystąpień w radiu i telewizji jeszcze bardziej się zwiększyła.

Poseł Krzysztof Brejza: - Nie jestem uzależniony od polityki

- Wszystko jest więc na barkach mojej wspaniałej małżonki i jej zdolności organizacyjnych. Prowadzi swoją kancelarię, praktykę adwokacką oraz opiekuje się dziećmi. Jestem jej za to bardzo wdzięczny - zdradza.

Przyznaje, że wyjazdów do Warszawy ma dziś znacznie więcej niż pół roku temu. Zapewnia jednak, że nie traci kontaktu z Inowrocławiem. - Staram się utrzymywać tempo dyżurów tu na miejscu, ponieważ stąd pochodzę i ostatnia rzecz, jaką sobie bym życzył, to oderwanie się od Inowrocławia. Tego na pewno nie będzie. To mogę zagwarantować Czytelnikom. Mimo komisji śledczych, udziału w programach informacyjnych, tempie i intensywności udziału w wydarzeniach ogólnopolskich, dyżury i spokojna praca terenowa to jest to, co każdego polityka powinno trzymać przy ziemi - przekonuje.

Od czasu ostatniego wywiadu dla "Głosu Inowrocławia" wyrósł na czołowego polityka opozycji. Daje się ostro we znaki partii rządzącej. Jak się czuje w tej roli?

- Unikam ataków personalnych i złośliwości. Lubuję się w merytoryce: opinie prawne, analizy, spór na argumenty. Bywa, że dyskusje są cięte, jeśli chodzi o przerzucanie się argumentami i liczbami, ale przed wyjściem ze studia zawsze podajemy sobie ręce. Po drugiej stronie jest grono posłów, zwłaszcza młodego pokolenia, dobrych merytorycznie i normalnych w takim w ludzkim znaczeniu. Aczkolwiek sama władza PiS narzuca taki styl uprawiania polityki. Jest to polityka totalna - wyznaje.

Podobnie jak pół roku temu i dziś zapewnia nas, że nie jest uzależniony od polityki. - Trzeba mieć dystans. Gwarantuje mi go rodzina. Przyjeżdżam do Warszawy. Mam tam pewną misję do zrealizowania. Potem jednak wracam do domu. Weekendy, a niedziele zwłaszcza, staram się poświęcić rodzinie - zapewnia.

Znajduje również czas na "Głos Inowrocławia". - Ważne, że media lokalne potrafią stworzyć taki tytuł i poprzez cykl artykułów o ludziach stąd budować społeczeństwo obywatelskie. I tutaj nie chodzi tylko o mnie, ale o grono dobrych ludzi, których pokazujecie w różnych aspektach ich funkcjonowania w społeczności lokalnej - wyznaje.

Więcej informacji z powiatu inowrocławskiego na:www.pomorska.pl/inowroclaw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska