Kto dostanie etat w ratuszu? Troje chętnych do pracy w ratuszu w Chojnicach na stanowisku asystenta ds. rozwoju i współpracy naukowej

Nie ma co prawda tłumu chętnych, ale będzie z kogo wybierać. Na stanowisko asystenta ds. rozwoju i współpracy naukowej w ratuszu zgłosiły się trzy osoby: Beata Królicka, Danuta Dudziec-Liśniewska i Przemysław Zientkowski. Teraz komisja konkursowa, której będzie przewodniczył wiceburmistrz Jan Zieliński, wyznaczy termin przesłuchania kandydatów, ma się to stać do końca tygodnia. W komisji zasiądą m.in. Tomasz Kamiński - szef wydziału programów rozwojowych i Michał Karpiak. Na początku października powinniśmy się dowiedzieć, kto dostanie etat w ratuszu.

Przeczytaj również: Posada w ratuszu dla kogoś z opozycji?

Przypomnijmy, że wiadomość o naborze na to stanowisko wywołała co najmniej zdziwienie, bo do tej pory w magistracie nie sygnalizowano takiej potrzeby, a kadencja samorządu za chwilę się kończy, więc ruch wydaje się zbyt pospieszny. Ale burmistrz Arseniusz Finster nie ma wątpliwości, że ktoś taki w ratuszu się przyda. Bo miasto powinno wspierać rozwój nauki, a istniejące tu uczelnie zasługują na partnerstwo.

Smaczek towarzyszący konkursowi polega na tym, że jeden z kandydatów - Przemysław Zientkowski należy do stowarzyszenia Projekt Chojnicka Samorządność, a więc do najbardziej zajadłej opozycji burmistrza. Jak podkreśla Arseniusz Finster, dystansuje się od opinii, że chce "wyhaczyć" członków opozycji. Ale sprawa wywołała kontrowersje, szeregi PChS opuścił Marcin Wałdoch, który skrytykował ubieganie się o posadę w ratuszu przez swojego kolegę.

Ten jednak nie widzi nic zdrożnego w starcie w konkursie. - Oczywiście, że spróbuję wziąć w nim udział - mówi. - Zobaczymy, jak będzie. Zawsze jest to jakieś nowe doświadczenie.