- Idzie wiosna, a to zawsze dobry pretekst, żeby zabrać się za porządki - mówi jedna z naszych Czytelniczek. - Wiem, że miasto wzięło się za sprzątanie, ale przede wszystkim ścisłego centrum. Warto jednak zajrzeć na ulicę Kujawską i zobaczyć, co tam się dzieje. Na niewielkim skwerze koło ulicy Sierocej wygląda, jakby ktoś przyjechał i wysypał śmieci. Plastikowe puszki, butelki, papiery. Okropność.
Byliśmy na miejscu, żeby zobaczyć jak to wygląda. Rzeczywiście, na skwerze koło Sierocej są nawet worki ze śmieciami. Wygląda to tak, jakby ktoś je tam po prostu wyrzucił. Sprawę zgłosiliśmy do miasta.
Jest niebezpiecznie
To jednak jeszcze nie wszystko. - Problemem jest też gruzowisko, które zostało po wyburzeniu jednego z budynków w tej okolicy - mówi nasza Czytelniczka. - Pełno tam cegieł, śmieci. Wygląda to paskudnie. Taki wstyd prawie w centrum miasta! W dodatku teren jest zabezpieczony tylko niskim ogrodzeniem, które bardzo łatwo jest pokonać. Jestem pewna, że jest tam niebezpiecznie. Co, jeśli na teren wejdą dzieci?
Zobacz także: Zaniedbane targowisko na Placu Piastowskim w Bydgoszczy [zdjęcia]
Miasto zrobić może niewiele, ponieważ ziemia należy do prywatnego właściciela. Urzędnicy jednak już zgłosili sprawę do straży miejskiej. - Właścicielem nieruchomości na rogu ul. Kujawskiej i ul. Sierocej jest firma z Warszawy - dowiedzieliśmy się od Arkadiusza Bereszyńskiego, rzecznika prasowego bydgoskich municypalnych. - W ubiegłym tygodniu straż miejska skontaktowała się z osobą wyznaczoną przez właściciela do administrowania tą nieruchomością. Została zobowiązana do uporządkowania terenu do końca bieżącego tygodnia. Po upływie tego terminu zostanie przeprowadzona kolejna kontrola. W miniony piątek zostały już posprzątane chodniki bezpośrednio przylegające do wymienionej nieruchomości.
Wstyd dla całej Bydgoszczy
Czy to wystarczy? - Z prywatnymi właścicielami zawsze jest najgorzej - mówi nasza Czytelniczka. - Licze, że uda się pociągnąć go do odpowiedzialności. Codziennie przejeżdża tędy mnóstwo osób. A kiedy jesienią zostaną otwarte Zielone Arkady będzie ich jeszcze więcej. Czy naprawdę chcemy sobie wystawiać taką wizytówkę?
Do sprawy wrócimy w przyszłym tygodniu. Czekamy na sygnały od Państwa - gdzie jeszcze w Bydgoszczy są podobne miejsca?
Czytaj e-wydanie »