Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewe zwolnienie lekarskie na przedświąteczne porządki i przedłużenie wolnego może się nie opłacić. To bolesne konsekwencje!

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Niektórzy kombinują, bo np. otrzymując przed świętami dwa dni "L-4" mogą zyskać łącznie o wiele więcej wolnego. W tym czasie uda się i doprowadzić dom do porządku i odpocząć, ale to jest nieuczciwe.
Niektórzy kombinują, bo np. otrzymując przed świętami dwa dni "L-4" mogą zyskać łącznie o wiele więcej wolnego. W tym czasie uda się i doprowadzić dom do porządku i odpocząć, ale to jest nieuczciwe. Wojciech Matusik
Mamy złe informacje dla mieszkańców regionu przebywających na wątpliwych "L-4" przed świętami lub po, żeby przedłużyć sobie wolne. ZUS częściej odbiera zasiłki lawirującym, m.in. na Kujawach i Pomorzu.

"Zdarza się, że przed świętami proszę mojego lekarza o zwolnienie, w moim wieku ma się już różne dolegliwości i raczej pan doktor nie robi problemów" - tak napisała kiedyś na forum naszej Strefy Biznesu pani Urszula, nauczycielka z Bydgoszczy, tłumacząc się dalej: "U nas urlop jest narzucony z góry, więc nie mogę go sobie wziąć, jak inni pracownicy, kiedy chcę i potrzebuję. Dlatego zwolnienie lekarskie jest dla mnie sposobem, by zrobić porządki, zakupy i przygotować świąteczne potrawy. Szczerze mówiąc, wiele moich koleżanek chętnie zamieniłoby nasze przereklamowane urlopy na takie w wybranym przez siebie terminie".

ZUS cofnął więcej zasiłków chorobowych

Tyle nauczycielski punkt widzenia, bo okazuje się, że również inni Polacy dużo częściej "chorują" w grudniu i styczniu. Jednak, oczywiście, niektórzy kombinują także w innych miesiącach roku. Nie mamy dobrych wiadomości dla wszystkich tych osób.

- Ostatnio wzrósł odsetek zasiłków cofniętych przez ZUS - informuje Mikołaj Zając, prezes Conperio, firmy zajmującej się audytem, doradztwem i kompleksowym zarządzaniem problemem absencji chorobowej. - Jednego z pracowników, który przebywał na chorobowym z tytułu opieki nad dzieckiem, nasi kontrolerzy zastawali na notorycznym uniemożliwianiu przeprowadzania kontroli, przez co nie mieli możliwości zweryfikowania, czy rzeczywiście pobiera on zasiłek sprawując opiekę nad synem. ZUS nie wahał się i zdecydował, by cofnąć tej osobie zwolnienie. Liczymy na podobne, szybkie i skuteczne działanie także w kolejnych takich przypadkach.

ZUS wziął się także za jeszcze skuteczniejszą weryfikację nieobecności ze względu na niedopilnowanie obowiązku poprawności adresu przebywania w czasie zwolnienia i ewentualnej jego aktualizacji u pracodawcy oraz w ZUS, w razie gdyby adres był zmieniany w czasie trwania "L-4".

- Pracownicy tłumaczą, że nie wiedzieli, jaki adres jest wpisany w e-ZLA. Często jest to adres zameldowania lub stary "rodzinny" adres, próbują usprawiedliwiać się teleporadą i zwolnieniem elektronicznym. Kontrola wykazuje jednak, że chory pod wskazanym adresem nie mieszka, domownicy to potwierdzają lub w protokole stwierdzającym nieobecność, kontrolowany pracownik sam wskazuje, że od kilku lat tu nie mieszka bądź, że był w domu, ale gdzie indziej. W świetle ustawy błędnie podany adres jest powodem do odebrania zasiłku, a wciąż mało Polaków jest tego świadoma - wyjaśnia ekspert rynku pracy.

- Pracownicy ZUS sprawdzają, czy chorzy prawidłowo korzystają ze zwolnień, a lekarze orzecznicy ZUS czy ubezpieczony jest nadal chory, a e-ZLA jest zasadne - mówi Krystyna Michałek, rzecznik regionalny ZUS województwa kujawsko-pomorskiego. - W czasie pandemii większość kontroli odbywa się przede wszystkim na podstawie dokumentacji oraz danych dostępnych w systemie informatycznym ZUS.

Od stycznia do września tego roku, w województwie kujawsko-pomorskim, ZUS skontrolował 15,2 tys. zwolnień lekarskich, a kwota obniżonych i cofniętych świadczeń po kontroli wyniosła ponad 6,5 mln zł.

- Na tę kwotę składają się nie tylko zakwestionowane zwolnienia lub sposób ich wykorzystania, ale przede wszystkim zmniejszenie świadczeń, gdy ustał tytuł ubezpieczenia. Wówczas podstawę ogranicza się do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia - dodaje rzeczniczka.

Można stracić prawo do zasiłku chorobowego

Każdy pracownik, który w czasie trwania "L-4" wykonuje pracę zarobkową lub wykorzystuje to zwolnienie niezgodnie z jego celem, musi liczyć się z tym, że straci prawo do zasiłku chorobowego.

- Tymczasem wciąż jest wiele osób, które zamiast wracać do zdrowia, będąc na chorobowym, wykorzystuje ten czas niezgodnie z jego przeznaczeniem, np. pracując czy remontując mieszkanie - podsumowuje Krystyna Michałek.

Kontrolę wykorzystywania zwolnień lekarskich mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych. Najczęściej wykonują je pracownicy działu kadr.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska