Pobity mężczyzna nie zgłosił się na policję. Mundurowi sami znaleźli napastnika, który poważnie pobił swojego znajomego. 24-latek z Lipna może trafić za kratki.
Zobacz wideo: Jak zmieniły się tendencje zakupowe w czasie pandemii?
Mieszkaniec Lipna, który został uderzony przez swojego znajomego, nie chciał o pobiciu powiadamiać policji.
Policjanci wydziału kryminalnego dowiedzieli się jednak o zdarzeniu i ustalili, kto jest jego sprawcą. Ponieważ obrażenia, których doznał mężczyzna, skutkują rozstrojem zdrowia powyżej 7 dni, ustawa określa to przestępstwo, jako tak zwane ścigane z urzędu. Funkcjonariusze dotarli więc do pokrzywdzonego, aby przyjąć od niego zawiadomienie i zeznania, a następnie zatrzymali napastnika. Okazał się nim 24–letni mieszkaniec Lipna. Za czyn, którego się dopuścił, grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.