https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy bloków Towimoru przy Gagarina w Toruniu nie zostaną bez ciepła

Katarzyna Fus
Mieszkańcy bloków Towimoru przy ul. Gagarina w Toruniu mogą spać spokojnie
Mieszkańcy bloków Towimoru przy ul. Gagarina w Toruniu mogą spać spokojnie KAF
Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy bloków przy ul. Gagarina mogą spać spokojnie. Uczelnia dogadała się z Towimorem w sprawie dzierżawy i dostarczania mediów do budynków. Ale na razie nie ma dla nich mieszkań zastępczych.

- To było niepotrzebne - mówi Izabela Rudnicka, mieszkanka budynku przy ul. Gagarina. - Przecież od razu można było się dogadać. A tak najedliśmy się strachu, straciliśmy trochę nerwów.

Przypomnijmy, w czwartek lokatorom budynków Towimoru odcięto prąd, gaz, ogrzewanie. Taka sytuacja była spowodowana wygaśnięciem umowy między UMK a Towimorem. Dokument dzierżawy terenu od UMK Towimor podpisał 25 lat temu. Wraz z jej wygaśnięciem spółka rozwiązała też umowę na dostarczanie mediów do budynków. W tej sytuacji UMK, właściciel terenu, na którym stoją bloki, wyłączył media.

Czytaj także: Toruń. Nie mają prądu i ogrzewania. - Dokąd mamy teraz pójść?

Mogą tu mieszkać

Po interwencji mediów i władz UMK Towimor poprosił uczelnię o przywrócenie prądu i ogrzewania. Część mieszkańców miała media już w piątek, część przez weekend musiała sobie radzić bez gazu i ciepła. - Teraz jednak wszystko wróciło do normy - zapewnia Rudnicka.

Wczoraj za to odbyło się spotkanie władz Towimoru i UMK. Strony spotkały się, by wypracować porozumienie w kwestii dalszych losów lokatorów i budynków, w których mieszkają.

- Uniwersytet zaproponował Towimorowi przedłużenie na dotychczasowych warunkach umowy użytkowania terenu na czas, który okaże się konieczny dla rozwiązania przez firmę problemu mieszkańców - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik UMK. - Przedstawiciele firmy Towimor uznali propozycję za interesującą i stanowiącą punkt wyjścia do rozmów z miastem na temat losu budynków i ich mieszkańców, które mogłyby zakończyć się podpisaniem umowy trójstronnej.
Uniwersytet czeka teraz na wniosek Towimoru, dzięki któremu uczelnia będzie mogła dalej dostarczać media do budynków. W zeszłym tygodniu bowiem zarząd firmy poprosił o przedłużenie świadczenia usług tylko do piątku.

Miasto pomoże?

Władze Towimoru spotkają się także z władzami miasta w czwartek.

- Do tego czasu będziemy mieć już konkretną propozycję dla spółki - zapowiada wiceprezydent Zbigniew Rasielewski. - Na razie nie chcę zdradzić szczegółów tego pomysłu, bo muszę najpierw porozmawiać z naszymi prawnikami i dowiedzieć się, czy nie będzie żadnych przeszkód prawnych, by tę koncepcję przedstawić.

W budynkach przy ul. Gagarina zostało 10 rodzin. Ci ludzie mają zasądzone wyroki eksmisyjne z prawem do lokalu socjalnego.

- Wedle prawa powinni mieć możliwość pozostawania w lokalach do czasu, aż gmina znajdzie im zastępcze mieszkania - mówi Rasielewski. - Nie wiem, czy realne jest to, by udało nam się wygospodarować lokale dla tych rodzin do końca roku. Trzeba pamiętać o tym, że mamy ograniczone zasoby, a teraz wykonujemy wyroki z 2007 r.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fałaciarz
Dziwne,że mieszkania socjalne dostają po częsci rodziny patologiczne a tych normalnych ludzi zostawia się samemu sobie.Przecież oni tam normalnie za wszystko płacą,pracują,mają dzieci,to nie są menele.....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska