Organizatorzy - Aeroklub Polski i Aeroklub Włocławski - mają powody do zadowolenia: dopisała pogoda, nie zawiódł też premier Leszek Milller. Dokładnie w samo południe na kruszyńskim lotnisku wylądował śmigłowiec z szefem polskiego rządu. Działacze AP a także aeroklubów regionalnych usłyszeli w krótkim wystąpieniu premiera słowa, na które bardzo czekali. A chodziło o poparcie przez Rząd RP starań o organizację przez Polskę III Światowych Igrzysk Lotniczych w 2005 r. I takie poparcia - jak zapewnił Leszek Miller - rząd udzieli Aeroklubowi Polskiemu. Jest to ważne także dla Aeroklubu Włocławskiego, bowiem będzie on - prawdopodobnie - organizatorem zmagań uczestników Igrzysk w jednej lub dwóch konkurencjach. Obecność premiera wykorzystano także do podsumowania i wręczenia nagród zwycięzcom niedawnych mistrzostw balonowych.
Oficjalnym obchodom Święta Lotnictwa towarzyszył festyn z wieloma atrakcjami. Do największych niewątpliwie zaliczyć należy popisy zespołu akrobacyjnego "Żelazny" z Zielonej Góry. Co prawda jeden z czterech "Zlinów" uległ awarii, ale na trzech pozostałych piloci pokazali prawdziwy kunszt. Z ciekawością też włocławianie obserwowali inne pokazy, zadbano również o to, by występami artystycznymi trafić w różnorodne gusta widowni.
Lotnicze święto
(p)

Premier Leszek Miller ogląda popisy zespołu akrobacyjnego "Żelazny"
W minioną sobotę na lotnisku w Kruszynie odbyły się centralne obchody Święta Lotnictwa.