Jak już informowaliśmy, władze Lubrańca wystąpiły do Gminy Żydowskiej we Wrocławiu z propozycją, by sprzedała synagogę, która jest siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Chodzi o to, że w przyszłym roku kończy się umowa z Gminą Żydowską na użyczenie obiektu, a dalsze warunki najmu synagogi są, zdaniem władz Lubrańca, nie do przyjęcia. Gmina Żydowska zaproponowała bowiem od przyszłego roku czynsz w wysokości 10 złotych za metr kwadratowy. Jako, że budynek ma dużą kubaturę, koszty najmu byłyby ogromne.
Dlatego władze Lubrańca zaproponowały Gminie Żydowskiej, że kupią synagogę. Za jaką cenę? Tego burmistrz Krzysztof Wrzesiński nie chce na razie zdradzić, bo negocjacje trwają. Zapewnia tylko, że sporządzona została wycena tej nieruchomości i jest to kwota do przyjęcia przez samorząd Lubrańca.
W czwartek w Lubrańcu doszło do rozmów z przedstawicielami Gminy Żydowskiej. Jak powiedział nam burmistrz "rozmowy idą w dobrym kierunku". - Propozycja została przyjęta - mówi Krzysztof Wrzesiński. Przedstawiciele Gminy Żydowskiej chcą jednak zlecić jeszcze jedną wycenę.
Sprawa synagogi nie była jedyną omawianą podczas spotkania. Poruszana była także kwestia działek na Brzezinie po byłym cmentarzu żydowskim i działki na Starym Rynku. W pierwszym przypadku władze Lubrańca zaoferowały Gminie Żydowskiej zwrot, w drugim rekompensatę. - Nie jest wykluczone jednak, że w zamian za utrzymywanie terenów na Brzezinie rekompensata za grunty na Starym Rynku będzie niższa - mówi burmistrz Wrzesiński.
Do kolejnych rozmów z Gminą Żydowską ma dojść pod koniec kwietnia. Wtedy obie strony z dwiema wycenami ponownie siądą do rozmów.