Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łuczniczka Bydgoszcz przegrała w Olsztynie

DK
Milan Katić (nr 3) zdobył dla Łuczniczki najwięcej punktów w Olsztynie, ale bydgoski zespół przegrał z Indykpolem AZS
Milan Katić (nr 3) zdobył dla Łuczniczki najwięcej punktów w Olsztynie, ale bydgoski zespół przegrał z Indykpolem AZS Filip Kowalkowski
W meczu 18. kolejki Plus Ligi Łuczniczka przegrała na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn 1:3. To była szesnasta porażka bydgoszczan w sezonie.

INDYKPOL AZS- ŁUCZNICZKA 3:1
Sety: 25:22, 25:21, 20:25, 25:20.
INDYKPOL AZS: Śliwka 6, Zniszczoł 10, Hadrava 17, Włodarczyk 18, Pliński 13, Woicki 1, Żurek (libero) oraz Boswinkel, Makowski, Palacios. Punkty: atak - 49, blok - 13, zagrywka - 6, błędy rywali - 27.
ŁUCZNICZKA: Szczurek 1, Katić 15, Sacharewicz 6, Filipiak 14, Yudin 13, Nowakowski 10, Czunkiewicz (libero) oraz Gromadowski 5, Sieńko, Bobrowski. Punkty: atak - 54, blok - 4, zagrywka - 6, błędy rywali -24.

Trener Piotr Makowski zdecydował się wypuścić do boju tych samych siatkarzy, którzy zaczęli mecz z AZS Częstochowa.W Olsztynie nie było kontuzjowanego Wojciecha Jurkiewicza. Kapitan Łuczniczki ma problem z kolanem.

Zły początek i koniec

Początek meczu był nieudany dla bydgoszczan. Mieli problemy z przyjęciem zagrywki i wyprowadzeniem ataków. Przegrywali 1:5 i 5:13, ale po czasie wziętym przez trenera Makowskiego jego podopieczni poprawili grę i doprowadzili do stanu 15:16. Jednak w końcówce byli gorsi od olsztynian. Przegrywali już 20:24, ale potem dwoma udanymi atakami popisał się Igor Yudin. Niestety, w kolejnej akcji nie potrafili powstrzymać ataku Daniela Plińskiego.

Kluczowa strata

Gracze Łuczniczki bardzo dobrze rozpoczęli drugą partię, bo prowadzili 5:1, ale głównie po błędach rywali, którzy mylili się głównie w ataku. Gdy gospodarze ograniczyli swoje błędy, to za chwilę zrobił się remis 10:10. Kluczowy dla losów seta był fragment od wyniku 14:14, kiedy bydgoscy zawodnicy stracili 5 punktów z rzędu. Nie mogli przebić się przez blok rywali, a jak to się im już udało, to przeciwnicy bronili ich ataki i kontrowali, głównie Jan Hadrawa i Wojciech Włodarczyk. Tych strat zawodnicy Łuczniczki już nie odrobili.

Pełna kontrola

Sytuacja stała się bardzo zła, ale po 10-minutowej przerwie udało się częściowo odmienić losy meczu i podjąć walkę z drużyną olsztyńską.
Bydgoszczanie w trzecim secie grali bardzo pewnie i spokojnie. Przegrywali tylko na początku 0:2, ale potem przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Praktycznie wszyscy grali bardzo dobrze. Wyróżniali Yudin (6 pkt.) i Jan Nowakowski (4).

Wydawało się, że także w kolejnym secie powalczą o zwycięstwo, by przedłużyć swoją szansę chociaż na punkt. Niestety, bydgoszczanie grali nierówno. Dobre fragmenty, przeplatali słabymi. Zdobywali i tracili punkty seriami. Wszystko na co było stać zawodników Łuczniczki to remis 16:16. Potem już nie byli w stanie przeciwstawić się olsztynianom.

To była już 16 porażka w sezonie przy 3 zwycięstwach. Poprawić ten fatalny bilans będzie można w przyszły piątek, kiedy na bydgoszczanie na wyjeździe zagrają z BBTS Bielsko-Biała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska