To słowa naszego Czytelnika z Niewieścina, wstrząśniętego opowieścią sąsiada.
- Powiedział mi, że podobno Adam P. ma uniknąć kary, bo zabił matkę pod wpływem alkoholu albo dopalaczy. W głowie mi się to nie mieści! Jeżeli on dostanie mniej niż pięć lat za kratkami, to przestanę wierzyć w sprawiedliwość na tym świecie. Zbir, który tak długo kopał kobietę w brzuch, że zmarła wskutek obrażeń wewnętrznych, powinien dostać dożywocie. Tym bardziej, że ofiarą była jego matka!
Do zdarzenia doszło 1 sierpnia. Adam P. trafił do aresztu i przebywa w nim do dziś.
- Postawiliśmy mu zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała ze skutkiem śmiertelnym. Sprawca takiego czynu podlega karze od dwóch do dwunastu lat więzienia - informuje Janusz Borucki, prokurator rejonowy w Świeciu.
Na pytanie czy chwilowa niepoczytalność, wywołana zażyciem np. dopalacza może wpłynąć na złagodzenie wyroku dla Adama P., prokurator zacytował art. 31 Kodeksu Karnego.
Art. 31. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem.
§ 2. Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
§ 3. Przepisów § 1 i 2 nie stosuje się, gdy sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał albo mógł przewidzieć.
- Chwilowe wyłączenie poczytalności z powodu zażycia dopalacza albo znacznego upojenia się przez sprawcę było przez niego do przewidzenia, dlatego dotyczy go ostatni paragraf - uspokaja prokurator rejonowy.