Mają swoje małe muzeum. Izbę Historyczno-Regionalną w Kamieniu Krajeńskim zwiedzisz wirtualnie [zdjęcia]

Izba Historyczno-Regionalna w niewielkim mieście na Krajnie powstała w 2010 roku z inicjatywy Kamieńskiego Towarzystwa Kulturalnego z okazji 650-lecia nadania Kamieniowi Krajeńskiemu praw miejskich. Działa na parterze Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Kamieniu, którą przeniesiono wówczas do budynku nieopodal domu kultury. Od tej pory eksponaty są pod opieką książnicy. Przez 10 lat można było zwiedzać izbę nieodpłatnie na miejscu. I można nadal. Jednak przez pandemię szefowa instytucji postanowiła wdrożyć pewne przedsięwzięcie – „przenieść” zbiory do wirtualnego muzeum.

- Pandemia doprowadziła do tego, że jeśli biblioteka jest niedostępna dla mieszkańców, to tak samo dzieje się z Izbą Historyczno – Regionalną. Żeby otworzyć ją na świat, by większa liczba osób mogła z niej skorzystać, to wpadliśmy na pomysł stworzenia takiego wirtualnego muzeum – wyjaśnia Dorota Kortas – Punder, dyrektorka kamieńskiej biblioteki.

Gmina Kamień napisała projekt pn. „Promowanie dziedzictwa historycznego, kulturowego i walorów turystycznych miasta i gminy Kamień Krajeński – obraz Krajny”. warty ponad 60 tys. zł, z czego ponad 40 pozyskała z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Jednym z jego zadań była właśnie cyfryzacja zasobów zgromadzonych w izbie.

Przez ponad dekadę Izba Historyczno-Regionalna w Kamieniu Krajeńskim zgromadziła około 60 eksponatów. W większości to eksponaty użytkowe w gospodarstwie rolnym i w domowym. W cyfrowej wersji każdy z nich jest sfotografowany i posiada opis. Pod niektórymi są również linki przekierowujące do artykułów Gazety Pomorskiej dotyczących tychże eksponatów.
Zbiory są podzielone na pięć kategorii: pamiątki, militaria, weksylia, archeologia i szkolnictwo. Znajdują się tu artefakty pochodzące z wykopalisk na terenie gminy, które zostały wypożyczone z Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy: gliniane naczynia, drobne ceramiki, toporek kamienny, siekierka krzemienna, zapinka brązowa czy przęślik gliniany.

- Bardzo się z tego cieszymy, że muzeum wyraża zgodę na ich nieodpłatną ekspozycję u nas, bo w Bydgoszczy zalegają tylko w magazynach – przyznaje Kortas-Punder.

Ciekawostką jest makieta Kamienia Krajeńskiego wykonana 11 lat temu na podstawie mapy z 1940 roku przez Kamila Kiedrowskiego, ucznia ówczesnego Publicznego Gimnazjum im. kard. Stefana Wyszyńskiego.

Część eksponatów pochodzi z kącika historycznego niedziałającej już Szkole Podstawowej w Orzełku nieopodal Kamienia Krajeńskiego. Prawdziwą perełkę stanowi chata krajeńska z I połowy XIX wieku, mini wersja na użytek edukacyjny, na wzór tej, która stała we wsi.

- Gdy otworzymy dach, widzimy rozkład pomieszczeń, zupełnie inny od obecnego. Dawniej pomieszczenia gospodarcze, chlew, były w jednym budynku, Teraz to nie do pomyślenia – mówi dyrektora Dorota Kortas – Punder.

Ze starego budynku szkoły jest też zabytkowy dzwon z 1843, który wisiał na zewnątrz i przywoływał uczniów do szkoły. Izba posiada również dzwonnicę z II połowy XIX wieku. W 1877 r. zawisły na niej dwa dzwony: większy Piotr i mniejszy Paweł. Tę nadal można we wsi zobaczyć i nią zadzwonić.

Gdy już przyjrzymy się wszystkim większym i drobniejszym rzeczom, swój wzrok można przenieść na ścianę, którą przyozdabiają powiększone archiwalne fotografie Kamienia.

- Pochodzą z folderu „Memu miastu na do widzenia”. Pokazują miasto, którego już nie ma albo ujęcia zabudowań, które istnieją do dziś. Choćby budynek poczty. Wiemy, że przed wojną tak samo wyglądał. Albo ten budynek na rogu ulic Sępoleńskiej i Głównej, gdzie dawniej był hotel. Po tylu latach nic się nie zmieniło – mówi szefowa biblioteki.

Jakiś czas temu instytucję odwiedził wnuk doktora Eschnera, niemieckiego lekarza, który mieszkał z dziadkiem w pałacyku, gdzie teraz jest dom kultury. Pałacyk został spalony w 1945 roku. Dr Eschner był też właścicielem budynku, w którym obecnie mieści się wspomniana poczta.

- Takie właśnie osoby nas odwiedzają. Są nawet tacy, którzy po wojnie się stąd wyprowadzili, a wracają tu po latach. Dlatego właśnie opisy eksponatów są również w języku niemieckim. Historycznie byliśmy terenem przygranicznym, były u nas dużo Niemców, mamy korzenie niemieckie. Ludzie tu czasem wracają, wracają do korzeni dziadków, ale posługują się językiem niemieckim. Dlatego chcemy, by i oni mogli o tym wszystkim przeczytać. W tłumaczeniu pomogła nam pani Hanna Atamańska– wyjaśnia dyrektorka.

Stworzenie wirtualnej izby pamięci trwało pół roku, a z efektów cieszy się inicjatorka.

- Fajnie, że udało nam się coś takiego stworzyć. Dla mnie to wszystko perełki, a izba to takie nasze małe muzeum. Jedyne na terenie naszego powiatu. Mam nadzieję, że dzięki niemu pamięć o historii regionu nie zaginie. To pamiątka dla przyszłych pokoleń.

*********
Izbę Historyczno-Regionalną można zwiedzić wirtualnie zaglądając na stronę izbapamieci.kamienkr.pl. Warto też wybrać się do tego miejsca osobiście pod adres ul. Leśna 11, Kamień Krajeński (parter Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej).
LINK DO WIRTUALNEJ IZBY PAMIĘCI