Ola Pędziak z Włocławka urodziła się 5 lutego 2022 roku. Rodzice dziewczynki, o chorobie swojej córeczki dowiedzieli się zaledwie dwa miesiące po jej narodzinach. W maju 2022 roku Ola przeszła operację usunięcia guza w nadnerczu, potem była chemioterapia. Ostatni etap leczenia wiązał się z dużymi kosztami, bowiem terapia prowadzona była w Barcelonie, gdzie mała Ola - wraz z mamą poleciała 24 października 2022. Na początku marca (4 marca 2023) mała włocławianka wróciła do Polski. Wyniki badań dziewczynki są dobre – jest remisja. Olę czekają oczywiście dalsze badania kontrolne. Od czerwca będą robione raz na kwartał.
Koszt terapii w hiszpańskiej klinice, to ponad 1,5 miliona złotych
. Przypomnijmy, że rodzice Oli utworzyli na ten cel internetową zbiórkę. Udało się zebrać kwotę potrzebną na terapię. Rodzice podziękowali darczyńcom na facebookowej stronie „Ola Pędziak kontra rak”.
„Kochani to dzięki Wam, Olunia leczyła się w Barcelonie. Przez ostatnie 5 miesięcy przeszła 5 cykli immunoterapii oraz radioterapię. Nasza historia z neuroblastomą trwa od 24 kwietnia. Powiem krótko, już nic nie będzie takie samo. Każdego dnia boimy się o Olę, ale wiemy jedno, daliśmy z siebie 100 proc.. Nie żałujemy żadnej decyzji. Ola była pod fachową opieką przez cały okres leczenia. Każdemu lekarzowi, pielęgniarce ślemy ogromne podziękowania. Kochani największe podziękowania należą się Wam! (...) Powiem szczerze, że nie wierzyłam w to co widzę – 100 proc. na pasku. Przecieram oczy ze zdumienia do czego jesteście zdolni! Ilość wiadomości, telefonów pokazała, że otaczają nas same cudowne Anioły! Dziękujemy z całego serca” – napisali rodzice Oli Pędziak po zakończeniu zbiórki na leczenie dziewczynki.
Tak Ola Pędziak z Włocławka spędziła majówkę 2023
Ola Pędziak – po kilku miesiącach – w marcu 2023 wróciła do Polski. Od tego czasu, wraz z rodzicami, nadrabia stracony czas.
„Każdego dnia staramy się nadgonić stracony czas. Dokładnie rok temu czekaliśmy w gotowości na telefon z sali operacyjnej. Po 3 godzinach telefon zadzwonił z informacją, że operacja odwołana. Mamy nadzieję, że ten etap życia mamy za sobą i Ola nigdy nie będzie pamiętać bólu i cierpienia, które zaznała w tak wczesnym życiu. Jak pokazują ostatnie tygodnie Ola jest bardzo silna, radosna i gotowa na nowe przygody” – przekazali rodzice Oli.
Majowy weekend dziewczynka rozpoczęła bardzo intensywnie – na otwarciu sezonu lotniczego w Aeroklubie Włocławskim.

Zdrowie
„Zastanawialiśmy się jaka będzie reakcja Oluni na startujące samoloty i szybowce. Jak życie pokazało, wrodzone geny Oli działają wzorcowo, a pobyt na lotnisku przebiegał w iście majówkowej, radosnej atmosferze. Po otwarciu sezonu Olunia odwiedziła Wyspa Perperuny, gdzie na własne oczy mogła zobaczyć i nakarmić m.in. Alpaki” – dodają rodzice małej Wojowniczki z Włocławka.