Zobacz wideo. Szpital wojewódzki we Włocławku od wielu miesięcy poszukiwał chirurgów

Pani Emilia z Włocławka walczy z nowotworem. Jest mamą dwóch dziewczynek
Pani Emilia z Włocławka ma 35 lat. Jest mamą dwóch dziewczynek: 12-letniej Julki i 2,5-rocznej Oliwki. Po urodzeniu młodszej córki, u Emilii wykryto guz w śródpiersiu. Po wielu badaniach i operacji postawiono diagnozę – chłoniak hodgkina – nowotwór złośliwy węzłów chłonnych z przerzutami do płuc (stadium IV B).
Po tygodniu od diagnozy, włocławianka przeszła pierwszą chemioterapię. Poprzedzona była trzydniową transfuzją krwi, która miała przygotować wyczerpany organizm do silnego leczenia. Na jednej chemioterapii oczywiście się nie zakończyło. Kobieta przeszła pięć kolejnych ciężkich cykli chemioterapii. Chemia podawana była co trzy tygodnie. Każda poprzedzona była transfuzją krwi z uwagi na złe wyniki.
W trakcie leczenia u 35-latki pojawiła się także zakrzepica żył i strach przed zatorem, do którego mogło dojść w każdy momencie.
Zbiórka na leczenie i pomoc rodzinie pani Emilii
Pani Emilia na skutek swojej choroby jest niezdolna do samodzielnej egzystencji i opieki nad dziećmi. Jej mąż musiał zrezygnować z pracy, żeby zająć się rodziną. Do tego kobieta potrzebuje kosztownych leków. Dojazdy do Centrum Onkologii również nadwyrężają budżet rodzinny, dlatego siostra pani Emilii zorganizowała internetową zbiórkę na stronie pomagam.pl
„Dwie ciężkie operacje w celu wycięcia guza. Skutkiem choroby i ciężkiego leczenia Emilia nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji, a tym bardziej do zajmowania się dziećmi, co wiąże się z tym, że Łukasz mąż Emilii musiał zrezygnować z pracy by móc opiekować się swoją rodziną” – napisała Patrycja Kopycińska Przybysz, siostra kobiety na stronie zbiórki.
W dalszej części wpisu dodaje, że po chemioterapii nastąpiła co prawda poprawa, lecz niestety nie na długo. Po roku nastąpił nawrót choroby, który – kolejny raz - spowodował konieczność włączenia silnego leczenia. Pani Emilia czeka też na przeszczep szpiku, który ma być przeprowadzony w Gliwicach oraz kosztowne leczenie.
„Emilia leczy się w Centrum Onkologii w Bydgoszczy oddalonego od jej miejsca zamieszkania o 150 km. Częste pobyty w szpitalu i wizyty lekarskie są bardzo kosztowne, a do tego dochodzą jeszcze drogie leki, które musi brać w trakcie leczenia choroby nowotworowej. Pomimo ciężkiej choroby moja siostra jest nadal pozytywną osobą, nie załamuje się i walczy dalej. Pomóżmy jej w tych ciężkich chwilach” – napisała siostra pani Emilii na stronie zrzutki.