https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mały czujnik, a wielka sprawa. Mieszkańcy Świecia mogą teraz sprawdzać jakość powietrza w internecie

ak
Dariusz Woźniak (od lewej), Ania Chabowska, Dariusz Zawadziński i Wojciech Wilkowski w oknie, na którym umieszczono czujnik pomiaru jakości powietrza (to niewielkie urządzenie na słupku).
Dariusz Woźniak (od lewej), Ania Chabowska, Dariusz Zawadziński i Wojciech Wilkowski w oknie, na którym umieszczono czujnik pomiaru jakości powietrza (to niewielkie urządzenie na słupku). Agata Kozicka
Chcesz sprawdzić, jak złe (lub jak czyste) jest powietrze w Świeciu? Od kilku dni mierzy to specjalny czujnik, a mieszkańcy mogą to monitorować w internecie.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej właśnie orzekł, że w latach 2007 - 2015 Polska naruszyła unijne prawo dotyczące jakości powietrza, a dokładnie chodzi o dopuszczalne stężenia pyłów PM10. Pyły te głównie pochodzą z tzw. niskich emisji, czyli przede wszystkim z kominów domów i kamienic.

- Wedle danych z naszego regionu w województwie najgorsze powietrze jest w powiatach inowrocławskim i właśnie świeckim - zaznacza Dariusz Woźniak ze stowarzyszenia „Razem dla Świecia”. - Dlatego pod koniec ubiegłego roku zgłosiliśmy się do akcji Avivy „Wiem, czym oddycham”. Firma postanowiła rozdać w głosowaniu 100 czujników powietrza. Na około tysiąc zgłoszonych lokalizacji z liczbą prawie 400 głosów zdobyliśmy 50 miejsce.

"Naszego chłopaka" już nie ma w Agencie

I od wtorku na budynku Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu zamontowany jest czujnik. Niewielkie urządzenie, które monitoruje stan niskiej emisji, czyli zawartość w powietrzu pyłów PM 2,5 oraz PM 10.

- Czyli takich, które są na tyle małe, że unoszą się na cząstkach powietrza i nie opadają, dopóki nie usunie ich wiatr, wiszą w powietrzu i oddychamy nimi - wyjaśnia Dariusz Zawadziński, prezes spółdzielni.

- Uważamy, że umiejscowienie czujnika jest optymalne, średnie dla Świecia. Prawdopodobnie na górnych Mariankach, gdzie jest znacznie silniejsze przewietrzenie, wyniki byłyby lepsze, ale w Śródmieściu za to jest, podejrzewam, gorzej.

Czujnik jest urządzeniem, które tylko poglądowo pokazuje jakość powietrza w Świeciu, a dokładnie tylko w tym jednym miejscu.

- A mimo to już możemy bardzo dużo powiedzieć o jego jakości - uważa Dariusz Woźniak. - Po tych paru dniach działania już widzimy, że najgorzej jest wieczorami, w godzinach 21-23, kiedy mieszkańcy intensywniej palą w piecach oraz rano o godz. 7-8. Najlepsza jakość, poniżej dopuszczalnych norm, zwykle około południa, szczególnie, kiedy świeci słońce.

I właśnie o edukacyjny efekt chodzi z tym czujnikiem. - Co roku na choroby związane z zanieczyszczeniem powietrza, szacuje się, że umiera w Polsce 50 tys. osób. Innym skraca to życie. Może świadomość, czym oddychamy, wpłynie na decyzje związane z ekologicznym ogrzewaniem - podkreśla Woźniak.

- Tym bardziej, że w naszej gminie gospodarstwa domowe, które zdecydują się na przejście na bardziej ekologiczne metody ogrzewania, w tym m.in. panele solarne, pompy ciepła, ale także m.in. gazowe, mogą liczyć na dofinansowanie tych inwestycji - podaje Anna Chlebowska z „Razem dla Świecia”.

Do tego potrzeba jednak wiedzy. - Dzięki temu czujnikowi szkoły mogą prowadzić edukację ekologiczną w praktyce. Można obserwację zmian jakości powietrza wykorzystać do szkolnych projektów - podaje Wojciech Wilkowski z „Razem dla Świecia”. - Wnioski pokażą, jak dbać o powietrze w naszym mieście.

Jeden taki czujnik to koszt 2 tys. zł. Stowarzyszenie jednak marzy o tym, by w Świeciu pojawiła się stacja badająca jakość powietrza, także innych jego zanieczyszczeń. To jednak wydatek rzędu 200 tys. zł.

Jakość powietrza sprawdzimy w internecie pod adresem www.map.airly.eu. Na mapie wybieramy Świecie, klikamy na kropkę i po lewej pokazują się dane szczegółowe.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Emka
Przechowo, gubałówka i stare miasto zawsze najbardziej zadymione syfem że aż w oczy szczypie. Tam by się czujniki przydały.
p
piotr2

Mnie się zdaje, że mniej istotną jest klasa czujnika, niż to że w ogóle jest. Oczywistym jest również, że jeden czujnik nie da kompleksowego obrazu zanieczyszczeń miasta, ale początek został zrobiony dzięki ludziom, którym "chciało się chcieć"

 

Moim zdaniem warto zainstalować podobny czujnik przy basenie, bo być może okazałoby się, że "trują" tam mniej, niż się wydaje. Nie dopuszczam myśli, że może być inaczej.

K
Kacper100

zwykłe czujniki nie zawsze są w stanie  dobrze monitorować jakość powietrza, dlatego pewnie trzeba było czekać na odpowiedni sprzęt.

C
Cheroki
A piotr z uporem maniaka o burmistrzu Pogodzie.
p
piotr2

Pytanko mam. Dlaczego Burmistrz przez trzydzieści lat nie potrafił monitorować jakości powietrza w Świeciu?

 

Moim zdaniem wielkie brawa dla inicjatorów pomysłu. Widać, że zależy im na mieszkańcach. Chyba nie muszę rozwijać tematu :)

a
anna

To mieszkańcom brawa, ze wchodzili na stronę ubezpieczyciela i podawali swoje dane, a nie ,,Razem dla Świecia''. Mam nadzieję, że mieszkańcy przed wyborami pomyślą: Co liczy się dla tych państwa z fotografii? Samarytaninami to oni nie są. Jest akcja i musi być głośno. No cóż polityka.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska