Wczoraj radni uchwalili budżet na przyszły rok. Dochody to ok. 120 mln zł, wydatki są o 2 mln zł wyższe. Zadłużenie pod koniec roku ma być na poziomie 33 proc., a z planowanych inwestycji najistotniejsze to budowa węzła integrującego, zagospodarowanie wód deszczowych, budowa obejścia zachodniego, większe wykorzystanie odnawialnych źródeł energii i rewitalizacja fosy i murów obronnych.
Opozycja krytykowała budżet - jako zbyt optymistyczny w dramatycznie szybko zmieniających się realiach. Burmistrz replikował, że dał radę i za Millera, i za Marcinkiewicza, więc i teraz sprosta. Szef komisji budżetu Andrzej Gąsiorowski podkreślał, że nie ma się co bać zagrożeń, bo samorządy w Polsce przez 25 lat udowodniły, że potrafią dobrze gospodarować i racjonalnie wydawać pieniądze.
Więcej o dyskusji na sesji przeczytasz na plus.pomorska.pl