Mandat za rozmowę przez telefon. Co grozi za używanie telefonu podczas jazdy?

Już przed kilkoma dziesiątkami lat w autobusach i tramwajach wisiała tabliczka „Rozmowa z kierowcą podczas jazdy zabroniona!”.

- Bardziej niebezpieczna jest rozmowa przez telefon, a zwłaszcza wysyłanie i odbieranie SMS-ów, gdy wzrok odwracany jest od drogi - wyjaśnia podkom. Joanna Karpińska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Wielu kierowców nie pamięta o tych podstawowych zasadach, ryzykuje. Ale statystyka z dróg naszego regionu napawa lekkim optymizmem - w ubiegłym roku było lepiej niż w 2015. To świadczy o tym, że coraz więcej właścicieli aut montuje urządzenia głośnomówiące, które są legalnym wyposażeniem.

W 2015 roku kujawsko-pomorska policja ujawniła 6 tys. 716 przypadków nielegalnego korzystania z telefonu komórkowego, w ubiegłym - 5 tys. 103.

Ale to tak zwany szczyt góry lodowej, bo widok rozmawiającego przez to urządzenie kierowcy jest bardzo powszechny.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przez Instytut Transportu Samochodowego i firmę Heller Consult wynika, że z telefonów komórkowych korzysta podczas jazdy 4,1 proc. kierowców aut osobowych (próba objęła 102 096 kierujących).

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Najwyższy wskaźnik zanotowano w województwach: dolnośląskim (7,2 proc.), mazowieckim (6,0) i pomorskim (5,8).

Najniższy w województwach: warmińsko-mazurskim (2,2 proc.), lubuskim (2,3) i łódzkim (2,9). Najczęściej wykroczenie popełniają wrocławscy kierowcy (7,6 proc.), warszawscy (6,7) i krakowscy (6,3), a najrzadziej w Zielonej Górze (1,8), Olsztynie (2,2) i Łodzi (2,9).

- Eksperci potwierdzają, że trzymając w ręku telefon, kierowca nie ma możliwości chwycenia pewnie kierownicy, włączenia kierunkowskazu czy zmiany biegu. To samo dotyczy pisania SMS-ów - mówi Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy Instytutu Transportu Samochodowego.

Kierowcy, głównie młodzi, uważają, że przyciśnięcie kilku klawiszy w telefonie zajmie mniej czasu niż rozmowa. Zapominają przy tym, że podczas pisania spogląda się na ekran telefonu, a przez to nie patrzy na drogę.

Zapomniał o tym polski kierowca ciężarówki jadący ostatniego lata trasą A3 w Anglii.

30-latek zajęty był zmienianiem muzyki w swojej komórce. Wystarczyła chwila, gdy nie patrzył na drogę, by uderzył w zwalniające przed nim auta osobowe. Zginęły jadące nimi cztery osoby, a pięć zostało rannych. Sąd nie miał wątpliwości, że jest winny i skazał go na 10 lat więzienia.

- To wykroczenie ujawniane jest przez funkcjonariuszy podczas codziennej służby, choć czasem prowadzimy akcje ukierunkowane specjalnie na ten problem - wyjaśnia podinsp. Maciej Zdunowski, szef wojewódzkiej drogówki. - Niezdyscyplinowani kierowcy wypatrywani są przez załogi oznakowanych i nieoznakowanych radiowozów oraz przez ustawiane przy drogach patrole, często przez lornetkę, także nagrywani przez wideorejestratory.

Policja drogowa w Kujawsko-Pomorskiem nie używa do tego dronów (nawet ich nie ma). Jak wyjaśnia Zdunowski, te byłyby mało przydatne, zwłaszcza w pobliżu Bydgoszczy i Torunia, gdzie znajdują się lotniska. Ruch dronów wymaga specjalnych pozwoleń.

Prawo o ruchu drogowym mówi: kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Policjanci przypominają zatem, że jedyne, co można zrobić, to zastosowanie urządzeń głośnomówiących lub słuchawek połączonych z mikrofonem. Za naruszenie przepisu grozi 200-złotowy mandat i 5 punktów karnych.

W liczbach

• W 2013 r. na drogach województwa kujawsko-pomorskiego policja ujawniła 3015 przypadków niezgodnego z prawem używania telefonów komórkowych, w 2014 - 4913, w 2015 - 6716, w 2016 - 5103
• Badanie ITS i Heller Consult pokazuje, że z telefonów korzysta podczas jazdy więcej kobiet (4,8 proc.) niż mężczyzn (3,9 proc.). Są to głównie osoby młode (18-24 lata), zaś najmniej rozmawiają osoby starsze (61 lat i więcej). Więcej kierujących samochodami osobowymi korzystało z telefonów na obszarze zabudowanym (4,4 proc.) niż na niezabudowanym (3,6 proc.), a biorąc pod uwagę rodzaj drogi - najczęściej na drogach w miastach wojewódzkich (4,5 proc.). Najrzadziej wykroczenie popełniane jest na drogach ekspresowych i powiatowych (2,9 proc.). Wskaźnik obejmujący kierujących pozostałymi pojazdami (ciężarowymi, dostawczymi, motocyklami, motorowerami i rowerami) wyniósł 5,4 proc