Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Masz nielegalną rurę? To ci ją zaczopują i jeszcze mogą ukarać! Tak jest także na Kujawach i Pomorzu

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Jeśli rura jest nielegalna, jej wylot jest fachowo czopowany przez pracowników „Wód Polskich”
Jeśli rura jest nielegalna, jej wylot jest fachowo czopowany przez pracowników „Wód Polskich” RZGW Gdańsk
W całym kraju sprawdzono już prawie 27 tys. wylotów rur do rzek i jezior. Większość okazała się legalna, ale blisko 3 tysiące nie. Trwa ich czopowanie.

W administrowanej przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy „Wody Polskie” zlewni Noteci kontrola wylotów trwa od ubiegłego roku, a teraz została zintensyfikowana i zaczopowano już pierwsze nielegalne rury.

W całym kraju weryfikacji formalno-prawnej poddano dokładnie 26 tysięcy 864 wylotów uchodzących do rzek, jezior i zbiorników wodnych. Teraz pracownicy „Wód Polskich” prowadzą postępowania w stosunku do zidentyfikowanych wylotów, których właścicieli nie udało ustalić lub nieposiadających aktualnych pozwoleń wodnoprawnych czy pozwoleń na budowę.

Nielegalne? To do likwidacji!

Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie” przypomina, że jeśli właściciel nie zalegalizował takiego urządzenia, wszczynane jest postępowanie w sprawie jego likwidacji. Jednak dopiero decyzja organów nadzoru budowlanego pozwala trwale usunąć nielegalny wylot ze skarpy, brzegu czy dna rzeki lub zbiornika wodnego.

„Wody Polskie” prowadzą teraz blisko 3400 takich postępowań, z czego 2855 spraw dotyczy już etapu likwidacji urządzeń wodnych. W ponad 200 przypadkach sprawy zgłoszono organom ścigania.

To też może Cię zainteresować

Od połowy marca tego roku rozpoczęła się akcja czopowania nielegalnych, nieaktywnych wylotów bądź takich, których właściciel nie są znani. Jak wyjaśniają „Wody Polskie” - w ten sposób daje się czasem ujawnić właścicieli. Natomiast wyloty, których legalność wciąż budzi wątpliwości, zostały poddane szczegółowej obserwacji i analizie. Do tej pory zaczopowano 28 wylotów, w pierwszej kolejności te cieknące, które mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla środowiska.

RZGW w Bydgoszczy też kontroluje

- Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Bydgoszczy sukcesywnie kontroluje i weryfikuje dokumentację formalno-prawną czynnych i nieczynnych urządzeń służących do odprowadzania do rzek ścieków lub wód opadowych i roztopowych – informuje jego rzeczniczka Edyta Rynkiewicz.

W roku 2022 odbyło się 35 kontroli gospodarowania wodami (19 planowych i 16 doraźnych). W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami wydano 23 zarządzenia pokontrolne, skierowano 2 wnioski o wszczęcie postępowania do organu właściwego w sprawie pozwoleń wodnoprawnych lub zintegrowanych, skierowano 4 wnioski do policji o możliwości naruszenia prawa.
Jednocześnie w roku ubiegłym przeprowadzono 7 kontroli w zakresie odprowadzania wód opadowych i roztopowych lub ścieków do rzek, które obejmowały łącznie 11 wylotów.

- W połowie marca rozpoczęliśmy akcję zaślepiania nielegalnych wylotów, czyli takich, dla których brak jest decyzji na legalne korzystanie. Nasi pracownicy w poszczególnych Nadzorach Wodnych obserwują zaczopowane wyloty i w przypadku usunięcia drewnianych kołków przez osoby trzecie, będą ponownie zamykać wyloty oraz kontrolować je - wyjaśnia Edyta Rynkiewicz.

W jednym przypadku tak już się stało, bowiem ktoś usunął czop z rury skierowanej do jeziora Kopanik w gminie Wałcz. Rurę zaczopowano więc ponownie.

Tak jest nad Odrą...

W związku z zeszłorocznym masowym śnięciem ryb na Odrze, „Wody Polskie” skontrolowały też 6160 wylotów w jej dorzeczu.

Jedynie 28 z nich zostało sklasyfikowanych jako nielegalne i czynne, i zostały zgłoszone na policję z podejrzeniem możliwości popełnienia przestępstwa środowiskowego. Na Kanale Gliwickim zidentyfikowano 51 wylotów, z których tylko 2 nie posiadały aktualnych pozwoleń.

W trosce o stan naszych wód

„Wody Polskie” apelują: „Jeżeli są Państwo świadkami podejrzanego procederu mogącego potencjalnie zatruwać środowisko wodne, należy niezwłocznie zgłosić takie zdarzenie do właściwego miejscowo wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska lub online przez formularz „Zgłoś interwencję” oraz powiadomić najbliższy nadzór wodny lub zarząd zlewni Wód Polskich”.

Jeśli właściciel nie złoży wniosku o legalizację urządzenia wodnego, jednostka „Wód Polskich” wyda decyzję o obowiązku likwidacji tego urządzenia. Samowola grozi poważnymi konsekwencjami: grzywną, a w przypadku skierowania sprawy do sądu ograniczeniem wolności, a nawet aresztem.

Informacje o swoich działaniach i stwierdzony nieprawidłowościach „Wody Polskie” kierują także do właściwych inspektoratów ochrony środowiska oraz do samorządów terytorialnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska