Zobacz wideo: Czy grozi nam trzecia fala pandemii koronawirusa?
Problem wypłat personelowi szpitala w Grudziądzu dodatków z tytułu pracy w oddziałach "covidowych" wraca niemal co miesiąc. - Zmienia się to dopiero gdy zwracamy się o pomoc do mediów - mówią nam pracownicy "Biegańskiego". - Przecież to absurd, żeby prosić się o coś, co nam się po prostu należy. W kadrach gdy chcemy dopytać to albo nikt nie odbiera, albo słyszymy wymijające odpowiedzi.
Medycy z Grudziądza skarżą się, że nie otrzymali dodatku do pensji w wysokości 100 proc. swojego miesięcznego wynagrodzenia, jeszcze za grudzień. - A za pasem już luty... - podkreślają. - Kiedy otrzymamy nasze pieniądze?!
Podczas sesji w środę, 27 stycznia o tę sprawę był pytany przez radnego PiS-u Sławomira Szymańskiego, dyrektor ekonomiczny szpitala w Grudziądzu, Krzysztof Bułkowski.
- Wynagrodzenia pracowników są wypłacane do dziesiątego dnia każdego miesiąca. Po tym czasie, nasz pracownik kadr weryfikuje złożone dokumenty pod kątem przepracowanych godzin w strefie "covidowej". Następnie nota trafia do NFZ-u, który powinien sprawdzić wszystko w ciągu trzech dni i jeśli nie ma zastrzeżeń to przelać pieniądze na konto szpitala - wyjaśnia Krzysztof Bułkowski. - A my niezwłocznie na konta personelu.
Dyrektor szpitala: - Czekamy na pieniądze z NFZ-u
Dyrektor Bułkowski potwierdził na sesji w środę, 27 stycznia że szpital jeszcze nie wypłacił stuprocentowego dodatku "covidowego" za grudzień, ale też zaznaczył że złożono wymagane noty do NFZ-u. - Czekamy na pieniądze. W tym tygodniu powinniśmy je otrzymać - podczas sesji mówił Krzysztof Bułkowski.
Stuprocentowy dodatek "covidowy" jest wypłacany personelowi medycznemu: ratownikom, pielęgniarkom, diagnostom laboratoryjnym walczącym ze skutkami COVID-19.
To był "covidowy" rok w szpitalu w Grudziądzu [PODSUMOWANIE 2020]
