Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medytując nad kompostem - komentuje Adam Willma

Adam Willma
Adam Willma
Wystawa "Nie tylko Bauhaus" w Krakowie.
Wystawa "Nie tylko Bauhaus" w Krakowie. Joanna Urbaniec / Polska Press
Jeden z nowszych pomysłów unijnych nazywany został „Nowy Bauhaus”. Nazwa nawiązuje oczywiście do weimarskiej uczelni, która odcisnęła znaczące piętno na architekturze i sztuce. Ujmują rzecz z przymrużeniem oka - jeśli natknęliście się na przedwojenna architekturę na ostrych kantach, dużych niezakłóconych płaszczyznach i płaskich dachach, to prawdopodobnie zderzyliście się z którąś wodą po weimarski kisielu.

Komisja Europejska zaprosiła architektów, budowniczych, artystów do kreowania „nowego europejskiego stylu życia”. Ów „projekt kulturowy” ma być wpisany w Europejski Zielony Ład i zostanie sowicie dofinansowany z pieniędzy europejskich podatników (do 80 proc. kosztów inwestycji). Na stronach przedstawicielstw UE w Polsce czytamy dość kuriozalną zachętę: „Warto kierować do Komisji Europejskiej głosy, aby mocniej promowała ten wyjątkowy konkurs. Wydaje się, że europejski i ekologiczny styl życia mamy coraz bardziej we krwi, a to czego nam potrzeba, to większa koordynacja rozwoju miast w kierunku zrównoważenia, piękna i włączania społecznego”. Dla niekumatych: „włączenie społeczne” to inaczej magiczne słowo „inkluzywność”, otwierające drogę do brukselskich przelewów.

Oczywiście, kiedy już wdrożymy Nowy Bauhaus, Europa będzie „wyznaczała trendy”. Jakie trendy? Ano tu pomysłodawcy w zachłystują się projektami zaprezentowanymi podczas festiwalu w Kassel i zaprezentowanymi tam domami prowizorycznymi, wspólnymi ogrodami oraz miejscami medytacji wokół kompostu (serio!). Aby ten szczytny pomysł mógł wejść w życie, potrzebny jest „rurociąg talentów”, którzy budować będą estetykę „Made in Europe”.

Już niebawem możemy spodziewać się zatem szeroko zakrojonej akcji promocyjnej (zgadnijcie za czyje pieniądze), która „ma sprawić, aby Europejczycy zapragnęli piękna, które jest funkcjonalne, sprzyja przyrodzie, a do tego pozwala zaadaptować się do katastrofy klimatycznej i sprzyjać międzyludzkiej integracji”.

I tu rodzi się kilka wątpliwości. Twórcy oryginalnego Bauhausu nie kryli fascynacji ideami socjalistycznymi. Nowy Bauhaus zdaje się iść ta sama drogą. Z jedną tylko różnicą – pierwszy był efektem autentycznego fermentu intelektualnego, drugi jest klasycznym urzędniczym tworem.

Sprawa druga – jak daleko sięgam pamięcią, nie przypominam sobie, aby Europejczycy kiedykolwiek prosili Brukselę, aby ta wymyślała im sposoby na meblowanie przestrzeni. I na koniec – wyobrażam sobie jak wyglądałaby Wenecja czy Toruń stworzone rękami nowych bauhausowców. No nie, nie wyobrażam sobie.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska