Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejski apetyt na gminne hektary

Joanna Lewandowska
Czy Lipno będzie większe?

Włodarze Lipna chcieliby przyciągnąć do miasta inwestorów. Problem w tym, że nie mają terenu, który mogliby im zaoferować. Dlatego wpadli na pomysł poszerzenia granic administracyjnych grodu.

Burmistrz Lipna Janusz Dobroś nie ukrywa, że dziesięć hektarów gruntu zlokalizowanego tuż przy drodze krajowej nr 10, to apetyczny kąsek.
- Chcielibyśmy uzbroić ten teren i oddać go firmie, która stworzy u nas miejsca pracy - mówi. Bo bezrobocie to największa bolączka Lipna.
- Trzydzieści procent mieszkańców nie ma pracy i martwi się o swoją przyszłość, bardzo nas to niepokoi i czynimy wszystko, by poprawić sytuację lipnowian - zapewnia burmistrz.

Nowe zakłady przy drodze Toruń - Warszawa mogłyby znacznie w tym pomóc. Jednak do ich powstania jeszcze daleko. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że owe dziesięć hektarów pod inwestycje leży na terenie nie miasta, a gminy Lipno.
Czy wójt zgodzi się je oddać?
- Właścicielem tego terenu jest Agencja Rynku Rolnego - wyjaśnia Wojciech Świtalski, zastępca burmistrza. -

Toczyliśmy już nieformalne rozmowy w ministerstwie.

Decyzję o zmianie granic

administracyjnych miasta podejmuje Rada Ministrów, wcześniej trzeba przeprowadzić konsultacje społeczne. Zgoda wójta nie jest więc konieczna, jednak władze Lipna chcą mieć w nim sojusznika.

_- Zależy nam, by był przychylny temu pomysłowi - _tłumaczy burmistrz i dodaje, że zawsze lepiej pracować w miłej i przyjaznej atmosferze. Okazuje się, że w stworzeniu atmosfery sprzyjającej rozmowom na ten temat

pomocna może być...

...tabliczka informacyjna, która do niedawna wisiała przy cmentarzu. Znajdowały się na niej nazwiska budowniczych nekropolii, wśród nich wójta gminy Lipno. - Usunęliśmy ją, bo była tam też nazwa jednej z firm, uznaliśmy to za reklamę - wyjaśnia burmistrz. To jednak wójtowi się nie spodobało.
- Powiedział, że zacznie z nami rozmawiać na temat terenów przy drodze krajowej, gdy tabliczka wróci na swoje miejsce. Zgodziliśmy się ją z powrotem zawiesić - mówi Janusz Dobroś.

Pierwszy krok w stronę przy-ciągniecia inwestora został zatem wykonany. O kolejnych będziemy na bieżąco informować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska