https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miejskie Wodociągi dały ciała. Nie wszyscy wiedzieli o zamknięciu w sobotę kurka z wodą

Maria Eichler
- To dla nas nauczka - mówi Tomasz Klemann, prezes Miejskich Wodociągów
- To dla nas nauczka - mówi Tomasz Klemann, prezes Miejskich Wodociągów Maria Eichler
Sobotni brak wody w kranach zirytował Czytelników "Gazety Pomorskiej". Firma nie poinformowała o tym fakcie, a kto słuchał Radia Weekend, ten się dowiedział. - Nie wszyscy jednak śledzą non stop radiowe wiadomości - denerwuje się nasz czytelnik. - Wodociągi powinny taką informację przekazać do wszystkich mediów, a także rozplakatować w mieście. Przecież to była sobota, ludzie mają różne plany, a tu taka historia...

Zapytaliśmy prezesa Tomasza Klemanna o tę sytuację. - To nauczka dla nas - mówi. - Zakładaliśmy, że nie będzie większych problemów z dostawą wody albo w niewielkim stopniu da się to we znaki.

Tymczasem stało się inaczej. Do tej pory wystarczało 100 m sześc. na godzinę o tej porze i tego dnia, ale ci, którzy dowiedzieli się o przerwie w dostarczaniu wody, zaczęli gromadzić zapasy i w efekcie zapotrzebowanie o godz. 19 wyniosło już 280 m sześc. W centrum woda jeszcze była, ale na obrzeżach miasta było różnie. - Roboty były jednak rozpoczęte i zadecydowałem, że będziemy je kontynuować - mówi Klemann.

Jak podkreśla, to zdarzenie wpłynie na logistykę działań firmy. Po pierwsze - roboty będą rozpoczynane później, ok. godz. 22, kiedy pobór wody znacząco już spada. Po drugie - mieszkańcy będą informowani nie tylko przez radio o wyłączeniach. A kolejne już 13 czerwca.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aws

Tak  lakoniczy  kometarz  ze  strony  prezesa jest  wart  jego  samego

t
tako

gjkol;''

 

 

u
urugglk

kj;;lmj',m',;.'.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska