Ktoś, komu pieniądze wpływają na konto z dokładnością szwajcarskiego zegarka, nie wyobraża sobie, że może być inaczej, że wypłata może się spóźnić. Co z ratą za kredyt i innymi zobowiązaniami na czas?
To Cię może też zainteresować
- Mam dziecko niepełnosprawne, 20. każdego miesiąca powinnam otrzymać świadczenia rodzinne, to 1920 złotych, do tego 1000 zł z tytułu 500+. Czyli razem 2920 złotych. Miałam je otrzymać w środę, 20 listopada. Niestety, ani grosz nie wpłynął na konto. Udałam się do gminy, by wyjaśnić sytuację. Dowiedziałam się, że wójt jest do 27 listopada na urlopie i dopiero po jego powrocie będą jakiekolwiek decyzje. Okazało się też, że nie jestem jedyną osobą w gminie, która nie dostała pieniędzy w listopadzie. Jestem oburzona, bo nie mam na pieluchy czy leki tylko dlatego, że wójt pojechał wypoczywać...
Ani grosz nie wpłynął na konto. Nie mam na pieluchy czy leki tylko dlatego, że wójt pojechał wypoczywać!
Skontaktowaliśmy się z szefową Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dobrczu. Oto wyjaśnienia, które przekazała nam Hanna Pater, kierowniczka GOPS w Dobrczu. Okazuje się, że 500+ wypłacane są do końca miesiąca, więc na 1000 zł pani Wiktoria (imię zmienione) musi poczekać. Co do świadczeń rodzinnych - z urzędu wojewódzkiego nie ma ani decyzji, ani pieniędzy. Nawet jak będą, to przyjdzie poczekać na powrót wójta: musi przyjąć je zarządzeniem. Wraca z urlopu 26 listopada.
Bez komentarza...
