Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Lichnów nadal nie chcą śmieci

MARIA EICHLER
fot. sxc
Lichnowianie nadal protestują przeciwko budowie zakładu zagospodarowania odpadów w Nowym Dworze. - Wójt powinien się z nami spotkać - twierdzą.

Internauto

Internauto

Czy uważasz, że samorządowcy dostatecznie konsultowali sprawę lokalizacji zakładu w Nowym Dworze? Podyskutuj.

Do tej pory w sprawie budowy zakładu zagospodarowania odpadów nastąpiła wymiana korespondencji. Stowarzyszenie Kreatywna Wieś Lichnowy wysłało do wójta Zbigniewa Szczepańskiego petycję podpisaną przez kilkuset mieszkańców, że nie chcą takiego sąsiedztwa w Nowym Dworze. Bo będzie to szkodliwe dla otoczenia, a do Lichnów za sprawą róży wiatrów zacznie docierać uciążliwy fetor.

Lichnowianie boją się też, że da im się we znaki większy ruch na drogach związany z transportem odpadów. Boją się, że ich tereny stracą na atrakcyjności, a dodatkowo, że koło nosa przejdzie im szansa na rozwój agroturystyki. W petycji wskazują, że lepsza lokalizacja zakładu byłaby w Ciechocinie.

Tymczasem wójt - zdziwiony, że dopiero teraz wynikł problem - szczegółowo na dziewięciu stronach odpowiedzi wyłuszcza, że po pierwsze na wszystkich zebraniach sołeckich temat był dyskutowany, po drugie - była zorganizowana specjalna wyprawa do podobnego zakładu pod Kwidzynem, by zapoznać się z jego funkcjonowaniem. I tam na własne oczy można było zobaczyć, jak on działa, a zainteresowanych było jak na lekarstwo.

Wójt nie zgadza się z zarzutem, że "ukrywał" tę inwestycję przed mieszkańcami. Było o niej głośno w prasie, bo od początku budziła emocje, gdyż pierwotna lokalizacja - w Kiełpinie w gminie Człuchów też została oprotestowana.

Zdaniem samorządowców, zapachowa uciążliwość będzie znikoma, bo zakład zagospodarowania odpadów to nie to samo, co wysypisko. Zaś uciążliwość zwiększonego ruchu dotknie jedynie mieszkańców Angowic i Chojnic. Nie należy się też niepokoić o spadek wartości gruntów w sąsiedztwie, bo ich rolnicze użytkowanie będzie nadal możliwe, zaś rekreacyjny charakter terenów stoi pod znakiem zapytania, bo nie przewiduje tego studium zagospodarowania. I do tej pory nikt działalności agroturystycznej tu nie prowadzi...Wójt przypomina też, że wiele starań wymagało ulokowanie zakładu w Nowym Dworze i jego "przeprowadzka" w inne miejsce oznaczałaby kolejną stratę czasu, a zakład gdzieś powstać musi. Jest dla mieszkańców całego powiatu chojnickiego i części człuchowskiego.

Co dalej? Sławomir Wielewski, prezes stowarzyszenia Kreatywna Wieś Lichnowy nie jest usatysfakcjonowany odpowiedzią wójta.

- Zadali sobie w urzędzie wiele trudu, bo każdy z podpisanych pod petycją dostał indywidualnie odpowiedź do domu - mówi. - Ale my chcemy, żeby wójt się z nami spotkał, żeby głos zabrali fachowcy. Bo tak - skończy się jedynie na odbijaniu piłeczki.

A wójt? - Jestem gotowy do dyskusji - mówi. - Nie ma problemu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska