https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy pytają: gdzie jest Krzysztof?

Paweł Kędzia
Krzysztof Kukawka, 55-letni brodniczanin. To  najbardziej aktualne zdjęcie.
Krzysztof Kukawka, 55-letni brodniczanin. To najbardziej aktualne zdjęcie. Nadesłane
Tydzień temu wyszedł do pracy i ślad po nim zaginął. Mieszkańcy, którzy go znali, nie mogą uwierzyć, że nieszczęście przydarzyło się tak sympatycznemu i uczynnemu człowiekowi.

Wielu mieszkańców doskonale kojarzy Krzysztofa Kukawkę, 55-letniego brodniczanina, kierowcę w miejscowym szpitalu.

W brodnickiej lecznicy pracuje od siedemnastu lat. W tym czasie dał się poznać jako niezwykle uczynna osoba.

Ludzie go kojarzą jako szczerego człowieka, zawsze skorego do pomocy.

- Jest bardzo dobrym człowiekiem. Sympatyczny, zawsze chętny do pomocy. Rozmawiałam z nim jeszcze w niedzielę - opowiada Barbara Grabska-Jastrzębska, koordynator oddziału anestezjologii i intensywnej terapii, koleżanka z pracy.

W podobnym tonie wypowiadają się ludzie, którzy z Krzysztofem Kukawką mieli do czynienia tylko sporadycznie.

We wtorek, 28 marca, rano przyjechali po niego koledzy z pracy, żeby go podwieźć. - Mąż powiedział, żeby pojechali, bo dojdzie... - żona Ewa zawiesza głos.

Do pracy nie dotarł. Do domu też nie wrócił. Ślad po nim zaginął, jak kamień w wodę.

Rodzina zawiadomiła policję jeszcze tego samego dnia.

- Nigdy przedtem mężowi nie przydarzyło się nic podobnego - zapewnia pani Ewa. - Ostatnio miał kłopoty zdrowotne, był w stanie przygnębienia - dodaje.

Najbliżsi przypuszczają, że mógł zapaść na jakiś rodzaj amnezji, bo poszukiwany nie cierpiał na Alzheimera.

Rodzina bardzo szybko rozkleiła w mieście plakaty.

Od tego czasu ludzie dzwonią z rozmaitymi sygnałami. Wszystkie są sprawdzane.

Jeden z rozmówców rzekomo widział zaginionego mężczyznę przy ul. Witosa w okolicy torów, w beżowej kurtce. - Nie zgadzało mi się coś, bo mąż ma na sobie ciemny półgolf - tłumaczy żona.

Inny wskazał na okolice Nowego Szwederowa pod Bydgoszczą. W tamtej okolicy dawniej mieszkała siostra pani Ewy. Dlatego rodzinie wcale nie wydało się to dziwne.

Krewni konsultowali się także z jasnowidzem, który wskazał na okolice Tamy Brodzkiej. Niestety, przeczesywanie tamtejszych lasów nie przyniosły rezultatu.

Ktokolwiek zobaczy Krzysztofa Kukawkę proszony jest o przekazanie informacji rodzinie, pod numerem 56-498-65-24 lub policji 56-498-32-57.

Rysopis

  • 175 cm wzrostu,


  • ubrany w beżowe spodnie,


  • granatowy półgolf,


  • sportowe, beżowe buty.


  • Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska