Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Białogardzkiej czekają na wykup mieszkań

(my)
Mieszkańcy bloku na Glinkach Zygmunt Lanski i Jan Sylwestrzak zastanawiają się, jak długo będą czekać na odpowiedź urzędników
Mieszkańcy bloku na Glinkach Zygmunt Lanski i Jan Sylwestrzak zastanawiają się, jak długo będą czekać na odpowiedź urzędników Fot. Jarosław Pruss
Już dwa lata przeciąga się wykup mieszkań komunalnych w bloku przy ulicy Białogardzkiej 16. Najemcy tracą już nadzieję na własne "M". Mamy dla nich dobrą wiadomość.

Państwo Elżbieta i Jan Sylwestrzak i jego żona złożyli wniosek o wykup mieszkania jako jedni z pierwszych lokatorów - w styczniu 2007 roku.

W kwietniu 2007 roku małżeństwo otrzymało odpowiedź z wydziału mienia i geodezji ratusza. "(...) z przykrością informuję, że realizacja Państwa wniosku została wstrzymana z uwagi na toczące się postępowanie administracyjne, dotyczące zwrotu nieruchomości położonej w Bydgoszczy przy ulicy Glinki i Białogardzkiej na rzecz byłych właścicieli" - pisał Andrzej Bereda, zastępca dyrektora wydziału.

- Mieszkamy tu od 35 lat. Nasze zdziwienie było wielkie, kiedy okazało się, że dom stoi częściowo na działce, która nie należy do Administracji Domów Miejskich. Wcześniej nikt nas o tym nie poinformował - opowiada pan Jan.

Jan Sylwestrzak obawia się, że z końcem roku przestanie obowiązywać uchwała o wykupie ADM-owskich lokali za 2 procent ich wartości. - Wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie dostaniemy żadnej odpowiedzi. Ostatnie pismo w tej sprawie przysłano do mnie w ubiegłym roku - dodaje mieszkaniec Glinek.

W ratuszu tłumaczą, że skoro najemcy złożyli już wnioski, to nie się o co martwić: - Przepisy będą działać wstecz. A jeśli chodzi o ten konkretny przypadek, to liczymy na to, że wszystko zostanie załatwione polubownie i z korzyścią dla najemców ADM. W tym przypadku majątek został trwale rozdysponowany, więc nie może zostać zwrócony. Chodzi o załatwienie formalności. Prezydent miasta ma też sporo możliwości odwołania się od decyzji pierwszej instancji - do wojewody, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i ostatecznie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Do prowadzenia postępowania wojewoda kujawsko-pomorski wyznaczył ratusz w Toruniu (bo bydgoski jest stroną). - Jest już decyzja w tej sprawie, a mieszkańcy zostaną o niej powiadomieni listownie. Mogę chyba wyjawić gazecie, że odmówiliśmy zwrotu działki spadkobiercom właścicieli. Celem wywłaszczenia była budowa osiedla. Ono już jest i nikt go na pewno nie zburzy. Już niedługo najemcy będą mogli wykupić mieszkania - mówi Danuta Słomska z wydziału gospodarki nieruchomościami Urzędu Miasta w Toruniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska