Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkaniec Brześcia Kujawskiego zatrzymany w Wielkiej Brytanii czeka na kolejną rozprawę

Maciej Czerniak
Maciej Czerniak
Mieszkaniec Brześcia został zatrzymany podczas postoju przy autostradzie w kierunku Dover. Jechał do Belgii.
Mieszkaniec Brześcia został zatrzymany podczas postoju przy autostradzie w kierunku Dover. Jechał do Belgii. Google Maps
Angielski sąd złagodził policyjny dozór mieszkańcowi Brześcia Kujawskiego, który został zatrzymany jako podejrzany o udział w handlu ludźmi. Kierowca zawodowy z Kujawsko-Pomorskiego zapewnia o swojej niewinności.

Zobacz wideo: Rowerowe Kujawsko-Pomorskie. Sezon 2 odcinek 4

od 16 lat

- 12 sierpnia obyła się rozprawa w mojej sprawie przed sądem koronnym - mówi Sławomir Pietrzak w rozmowie z Gazetą Pomorską. - Postanowienie nie przyniosło jednak żadnych kluczowych rozstrzygnięć w mojej sprawie. Posiedzenie miało charakter techniczny. Kolejny raz sąd zbierze się 28 września.

Wcześniej 16 września moi adwokaci mają otrzymać dokumentację zgromadzoną przez prokuraturę. Wtedy tak naprawdę dowiem się, co się w niej znajduje.

Póki co sąd złagodził Polakowi warunki dozoru policyjnego. Teraz musi stawiać się na policji raz w tygodniu, a godzina policyjna nie trwa od 19 do 7 rano, tylko od 22 do 7. Pracownik firmy przewozowej z Brześcia Kujawskiego został zakwaterowany w mieszkaniu w miejscowości Slough, które opłaca mu pracodawca. Być może spędzi tam nawet kolejne pół roku.

To Cię może też zainteresować

Przypomnijmy, że Sławomir Pietrzak to kierowca samochodów ciężarowych. Został zatrzymany w nocy z 12 na 13 lipca, kiedy wracał z Manchesteru do Belgii. Zatrzymał się na postój przy autostradzie niedaleko angielskiego Dover. W nocy obudzili go funkcjonariusze policji, skuli i zatrzymali. Polakowi zarzucono udział w handlu ludźmi. Policję miało wezwać dwóch Wietnamczyków, którzy przebywali na pace jego ciężarówki. W miejscu ładunkowym znajdowały się puste palety. Naczepa była zasłonięta plandeką. Nie była zamknięta.

- To się wszystko razem nie trzyma - mówi Sławomir Pietrzak. - Według tego, co powiedzieli policji, ja ich porwałem w Manchesterze, nie skrępowałem ich, nie zakneblowałem, zostawiłem im jeszcze w kieszeniach telefony, dojechałem około godz. 19 w okolice Dover i udałem się na spoczynek. Oni natomiast nie zrobili nic, obudzili się około godziny pierwszej w nocy i zadzwonili na policję. Wtedy ich namierzono i zaczęła się moja gehenna w Wielkiej Brytanii. Opis tej sytuacji dostałem dopiero, kiedy policja zadała mi pytanie, skąd jadę, gdzie byłem.

180 dni na śledztwo

Mężczyzna został aresztowany. Po jego ujęciu w Manchesterze, w innym miejscu na terenie Wielkiej Brytanii zatrzymano również dwóch innych mężczyzn, którym zarzucono, że działali wspólnie. Pietrzak mówi, że nie zna ani zatrzymanych, ani pokrzywdzonych. Adwokat wyznaczona mu z urzędu zdołała doprowadzić do wypuszczenia Polaka z aresztu i umieszczenia w tymczasowym mieszkaniu. Zatrzymany musi jednak do drugi dzień meldować się na policji.

Kierowca dodaje, że na pace znajdowały się co najmniej dwa narzędzia, którymi można było przeciąć plandekę i uciec, np. w czasie postoju czy na światłach. Część bagażowa nie była zamknięta. Przypuszcza, że Wietnamczycy musieli przebywać nielegalnie na terenie Wielkiej Brytanii. Tu zmieniło się prawo imigracyjne i już nie jest tak, jak kiedyś, że każdy imigrant, który postawił stopę na ziemi brytyjskiej, miał tu prawo do pobytu, azylu itd. - Prawdopodobnie doradzono im, że w ten sposób mogą uzyskać status osoby pokrzywdzonej na terenie Wielkiej Brytanii i zostać objęci ochroną. Najgorsze jest, że mogę tu spędzić kolejne miesiące, może nawet do stycznia przyszłego roku. Brytyjska policja, jak poinformowała mnie prawniczka, ma 180 dni na prowadzenie dochodzenia - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska