Mleko bez kożucha, ser bez pleśni

Bożenna Szymańska

18 listopada 2002, 20:09

Dziś podam kilka dobrych rad dotyczących nabiału. Jakże często mamy problem z gotującym się mlekiem, a jest na to sposób. Mleko nie wykipi, jeśli wewnętrzny brzeg garnka posmarujemy masłem.

     Trzeba także wiedzieć, że zanim wleje się mleko do garnka, należy opłukać go zimną wodą, a wtedy mleko się nie przypali. Jeśli wrzucimy do gorącego mleka kostkę lodu, nie zrobi się na nim kożuch.
     O śmietanie
     Jeśli nie mamy akurat w domu świeżej bitej śmietany, możemy ją z łatwością ubić ze skondensowanego mleka (10 proc. tłuszczu).
     Bita śmietana ubije się na sztywno, jeśli podczas ubijania dodamy do niej szczyptę cukru pudru.
     Bita śmietana utrzyma się dłużej, jeśli ją ubijemy z dodatkiem cukru żelującego.
     O maśle
     Masło może być długo świeże, także wtedy, gdy nie jest przechowywane w lodówce. Wystarczy zagotować wodę z solą, wystudzić i zalać nią masło tak, aby było całkowicie przykryte.
     Łatwiej utrzemy masło - np. przygotowując ciasto - jeśli dodamy do niego trochę mąki.
     Można opłukać wrzątkiem miseczkę i na chwilę przykryć nią twarde, wyjęte z lodówki masło. Dzięki temu będzie się łatwo rozsmarowywać, ale nie stopi się.
     Aby łatwiej wydobyć kostkę masła z papierowego opakowania, wystarczy je polać przedtem zimną wodą. Dzięki temu do masła nie przykleją się resztki papieru.
     Jeśli nie chcemy, żeby masło na patelni przyrumieniło się za mocno, dodajmy do niego trochę oleju.
     O twarogu i serach
     Łatwiej rozrobimy twaróg (biały ser), jeśli dodamy, do niego trochę ciepłego mleka albo śmietany.
     Kostka cukru włożona pod klosz do serów wchłania wilgoć, a przez to zapobiega tworzeniu się pleśni. Tak samo działa sól gruboziarnista. Wystarczy wsypać trochę soli do miseczki i wstawić do pojemnika. Pieczony ementaler nie będzie się za bardzo rozpływał, jeśli przedtem włożymy go na chwilę do zamrażalnika. Stary, stwardniały żółty ser można zanurzyć na jakiś czas w surowym mleku, a znów będzie miękki i smaczny.
     O jajach
     Zimne jaja, prosto z lodówki, łatwo pękają podczas gotowania, dlatego wyjmijmy je odpowiednio wcześnie (na parę godzin przed gotowaniem) z lodówki. Również łatwiej ubijemy pianę z białek, jeśli jaja będą miały temperaturę pokojową.
     Uratujemy przesoloną zupę, dodając do niej białko z jednego lub dwóch jaj. Ścinające się białko wchłonie nadmiar soli. Potem można przecedzić zupę przez sito, żeby była klarowna. Mętny rosół też można przecedzić.